Staszowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który posiadał w swoim mieszkaniu broń gazową, wiatrówkę, mini replikę działka prochowego oraz replikę strzelby z okresu wojny secesyjnej. Funkcjonariusze zabezpieczyli również 21 sztuk amunicji różnego kalibru.
W piątek wieczorem mundurowi z Komendy Powiatowej Policji w Staszowie ustalili, że 63-letni mieszkaniec gminy może posiadać nielegalną broń palną. Pojechali do jego mieszkania, by to sprawdzić. W trakcie wizyty mundurowych, mężczyzna dobrowolnie wydał im swoje ,,skarby". Na kolekcję 63-latka składały się: rewolwer gazowy, wiatrówka, replikę działka prochowego oraz strzelby z okresu wojny secesyjnej. Ponadto funkcjonariusze zabezpieczyli 21 sztuk amunicji różnego kalibru.
- Zdając sobie sprawę z konsekwencji 63-latek twierdził, że wiatrówkę, którą następnie przerobił we własnym zakresie, zakupił na targu od nieznanej mu osoby około 11 lat temu. Resztę rzeczy zakupił, jak mówił, jeszcze w latach 90. na terytorium Niemiec na tzw. "flomarku". Wszystkie zabezpieczone przedmioty zostaną zbadane przez biegłego i na podstawie jego opinii okaże się czy którykolwiek z nich może wrócić do właściciela - informuje Joanna Szczepaniak, oficer prasowy staszowskiej policji.
Mężczyzna usłyszał już zarzut posiadania broni bez wymaganego zezwolenia, za co grozić może mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Fot. Policja
0
0
0
0
0
0
0 0
Ta armatka to też broń? Jeśli nie to ja ją poproszę :-)