W miniony weekend na terenie powiatu staszowskiego policjanci zatrzymali czterech nietrzeźwych kierujących. Mimo licznych i nieustających apeli, a także prowadzonych kampanii wciąż na drodze spotykamy się z brakiem wyobraźni, odpowiedzialności i dużą ilością ludzkiej głupoty.
W piątek, 10 grudnia, kwadrans po godzinie 10 policjanci z osieckiego posterunku w miejscowości Niekrasów zatrzymali do kontroli drogowej 33-letniego kierowcę fiata. W trakcie wykonywanych czynności, po przebadaniu mężczyzny na stan trzeźwości okazało się, że ma on w swoim organizmie 1,1 promila.
Zobacz także:
Golejów uroczyście otwarty! Po rewitalizacji wygląda naprawdę imponująco
W niedzielę na jazdę na tzw. ,,podwójnym gazie" zdecydowało się aż trzech kierujących. Około godziny 16.35 jako pierwszy w policyjny alkomat w Łubnicach dmuchał 27-latek z audi. Mężczyzna w swoim organizmie miał ponad 0,6 promila. Godzinę później policjanci ze staszowskiej drogówki na terenie Połańca zatrzymali do kontroli drogowej 32-latka z renaulta. W trakcie kontroli drogowej badanie stanu trzeźwości kierującego pozostawiło wiele do życzenia. Wyświetlacz alkomatu wskazał wynik blisko 1 promila. Brakiem rozsądku i wyobraźni niewątpliwie wykazał się 49-latek z audi. Mężczyzna zatrzymany do kontroli drogowej w Połańcu kilka minut po godzinie 19.30 zdecydował się wsiąść za kierownice swojego auta mając blisko 1,5 promila.
Wszyscy czterej panowie swoje nieodpowiedzialne zachowanie w niedalekiej przyszłości tłumaczyć będą przed sądem. Za jazdę pod wypływem alkoholu grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, minimum 5 tys. grzywny oraz zatrzymanie prawa jazdy. Jedno jest pewne, aby doszło do tragedii nie potrzeba wiele. Jazda w stanie nietrzeźwości niesie ze sobą nie tylko konsekwencje prawne, ale przede wszystkim ryzyko spowodowania tragicznego wypadku, którego skutki są już nieodwracalne.
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz