48-letni kierowca osobowego opla, mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie, jechał na stację paliw w Tarnobrzegu po zakupy. Nie zdążył jednak ich zrobić, ponieważ został zatrzymany przez policjantów. Mężczyzna wkrótce odpowie za swój czyn. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat, wysoka grzywna i utrata prawa jazdy na kilka lat.
Wczoraj po godz. 2 w nocy, policyjny patrol zauważył jadący ul. Wiśniową w Tarnobrzegu pojazd marki opel. Kierowca samochodu jechał w kierunku stacji paliw, a jego tor jazdy wskazywał, że może być pod działaniem alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali go kontroli drogowej. Za kierownicą auta siedział 48-letni mieszkaniec Tarnobrzega. Policjanci wyczuli od mężczyzny alkohol.
Zobacz także:
Zaręczyny na studniówce tarnobrzeskiego liceum!
Mężczyzna został poddany badaniu na stan trzeźwości, które wykazało w jego organizmie 2,54 promila alkoholu. Okazało się, że jechał na stację paliw po zakupy. Za swój czyn wkrótce usłyszy zarzut, a o jego dalszym losie zdecyduje sąd. Kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności, wysoką grzywnę i utratę prawa jazdy na kilka lat.
Policjanci apelują, aby reagować na niebezpieczne zachowanie innych uczestników ruchu drogowego. Zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych. Każdy, nawet anonimowo, pod numerem telefonu 112, może powiadomić najbliższą jednostkę Policji, o takim fakcie. Funkcjonariusze sprawdzą każdy sygnał.
Źródło: KMP Tarnobrzeg
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz