[FOTORELACJA]7019[/FOTORELACJA]
Zaraz po tym jak dyżurny sandomierskiej komendy otrzymał informacje o zdarzeniu drogowym w jednej z miejscowości na terenie gminy Klimontów, natychmiast skierował tam funkcjonariuszy z Wydziału Ruchu Drogowego.
– Po dotarciu na miejsce policjanci zauważyli siedzącego w uszkodzonym pojeździe mężczyznę, od którego wyczuwalna była woń alkoholu, a bełkotliwa mowa ograniczała porozumienie się z 37-latkiem – mówi mł. asp. Iwona Paluch, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.
Okazało się, że nieodpowiedzialny kierujący miał blisko 4 promile alkoholu w organizmie. Jego podróż zakończyła się zderzeniem z betonowym przepustem, po drodze uszkodził też drogowe znaki. Na szczęście 37-latek jechał sam i nie doznał obrażeń w wyniku tego zdarzenia.
Nietrzeźwemu kierującemu zostało zatrzymane prawo jazdy, a jego auto zostało przez mundurowych tymczasowo zajęte. W najbliższym czasie sąd zdecyduje o dalszym losie 37-latka. Grozi mu kara m.in. do 3 lat pozbawienia wolności.
0 0
woelce szanowany i poczytny tn nadwislaski o ty masz wspolnegoz sandomierszczyzna? 12:43, 03.07.2024