Do jednego z bloków przy ul. Mickiewicza w Tarnobrzegu przyszedł pewien mężczyzna z propozycją sprzedaży ziemniaków. Starszy mieszkaniec wpuścił go za drzwi. “Sprzedawca” zorientował się, gdzie mężczyzna trzyma pieniądze i okradł go. Według wstępnych ustaleń policji oferent zabrał 85-latkowi 4000 zł.
Zuchwała kradzież miała miejsce dziś w bloku przy ul. Mickiewicza 5. Pewien mężczyzna, przed godz. 10 chodząc od drzwi do drzwi mieszkań, oferował sprzedaż produktów. – Mężczyzna został wpuszczony do mieszkania 85-latka. Ten wyraził chęć dokonania zakupu. Sprzedający poprosił o rozmienienie pieniędzy. Senior udał się do miejsca, gdzie trzymał gotówkę, przez co oferent dowiedział się, gdzie klient je przechowuje – informuje “Tygodnik Nadwiślański” oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu, podinsp. Beata Jędrzejewska-Wrona – mężczyzna wykorzystał nieuwagę 85-latka i ukradł mu, jak wstępnie ustaliliśmy, 4000 złotych.
Zobacz także: – Pierwszy śnieg. Kierowcy narzekają na stan dróg [wideo] – Jezioro Tarnobrzeskie w Teleexpressie! [wideo] – Tarnobrzeg. Znów poważne zderzenie w pobliżu stacji Orlen [zdjęcia] |
Policja apeluje do seniorów, aby stosowali zasadę ograniczonego zaufania i nie wpuszczali osób do swoich domów, których nie znają. Apel skierowany jest także do ich rodzin.
Zimioków w sklepach nie brak.