Michael Nowicki, pomysłodawca biegu "Run Wisła" z Warszawy do Krakowa dotarł w środę do Sandomierza. Biegacz stara się zwrócić uwagę na problem depresji.
Michael biegnie od soboty. Pokonał już około 250 kilometrów. Trasa biegu licząca 459 kilometrów wiedzie wzdłuż Wisły.
Biegacz tłumaczy, że chce poprzez swoje wyzwanie zwrócić szczególną uwagę na zdrowie psychiczne i związane z nim zaburzenia i dysfunkcje psychiczne. Izolacja będąca konsekwencją epidemii koronawirusa jest dla osób z depresją szczególnie ciężka.
- Wiemy, że depresja dotknęła wielu ludzi. Sprawiło to odosobnienie, utrata pracy. Takie osoby są również wśród moich znajomych. Trzeba ich wesprzeć. Aktywność może pomóc - powiedział Michael.
Każdego dnia mężczyzna pokonuje od około 40 do 60 kilometrów. Towarzyszy mu 12-letni syn Greg. Do Sandomierza dobiegła również partnerka Michaela - Agnieszka Faron.
Na bulwarze imienia Józefa Piłsudskiego grupę biegaczy przywitał Marcin Marzec, burmistrz Sandomierza.
- Chylę czoła przed takimi osobami. Realizując tego typu wyzwania trzeba wykazać hart ducha i pokonać siebie - podkreślił Marcin Marzec.
Upominki przekazał biegaczowi również Krzysztof Pitra, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Koprzywnicy.
Materiały z biegu publikuje na Facebooku Fundacja "Bez klamek".
Michael Nowicki w Sandomierzu - 6 zdjęć
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz