Klimontowianie nie rezygnują z walki o wyprowadzenie ciężkiego transportu ze swojego miasta. Podczas ostatniego protestu interweniowała policja, która zapowiedziała konsekwencje wobec uczestników. Środowe spotkanie z burmistrzem, przedstawicielem policji i kierownictwem firmy, na zlecenie której przez centrum Klimontowa jeżdżą ciężarówki wypełnione kruszywem, nie ostudziło emocji.
i elektronicznym wydaniu "Tygodnika Nadwiślańskiego".
KUP e-TN:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz