Zamknij

Kompromis w sprawie dotacji dla sandomierskich organizacji społecznych przypieczętowany umowami i aneksami

15:35, 25.05.2020 MPlaza Aktualizacja: 08:14, 26.05.2020
Skomentuj

Niektóre organizacje zrezygnowały z części dotacji, a większość z całości. W poniedziałek, 25 maja zostały podpisane umowy i aneksy między szefami stowarzyszeń oraz klubów sportowych a miastem. W ten sposób zakończył się trwający ponad miesiąc spór.

Dzięki rozwiązaniu umów i podpisaniu aneksów do niektórych z nich miasto zaoszczędzi prawie 350 tys. zł. Łączna kwota dotacji dla społeczników po "korekcie" wyniesie 980 tys. zł.

Miasto chciało, żeby z przyznanych na podstawie konkursów funduszy zrezygnowały wszystkie organizacje pożytku publicznego. Proponując im takie rozwiązanie, burmistrz Marcin Marzec powoływał się na bardzo trudną sytuację finansową samorządu spowodowaną epidemią koronawirusa, a także na to, że w związku z ograniczeniami organizacje nie realizują zadań, na które otrzymały pieniądze.

19 mniejszych stowarzyszeń zgodziło się na rozwiązanie umów za porozumieniem stron, rezygnując tym samym z dotacji.

Dziewięć klubów sportowych odmówiło. Prezesi tłumaczyli, że poniosły one już w tym roku wydatki na działalność i mają zobowiązania finansowe, brak pieniędzy od miasta mógłby nawet oznaczać koniec ich funkcjonowania. Organizacje zyskały poparcie radnych.   

Kompromis udało się wypracować po serii spotkań. Negocjacje, mówiły zgodnie obie strony, były trudne. - Towarzyszyły im również emocje. Negocjowaliśmy jednak w dobrej wierze, mając świadomość tego, w jak trudnej sytuacji znalazło się miasto - przyznał Karol Bury, szef Ludowego Klubu Sportowego "Sandomierz". 

Brak dotacji, tłumaczył prezes, postawiłby klub w dramatycznym położeniu. - Wiedzieliśmy, że w tym trudnym, epidemicznym roku pozyskanie sponsora będzie niemożliwe. Wszyscy potencjalni sponsorzy, z którymi rozmawialiśmy zaangażowali się we wsparcie tych, którzy walczą z koronawirusem. Musieliśmy, jako klub, zawiesić działalność w całości. Nieczynna jest siłownia, zbrojownia i Kamienica Oleśnickich. Nie ma imprez, które również przynosiły nam dochody. Sytuacja wydawała się katastrofalna, dlatego broniliśmy przynajmniej części dotacji. Rok 2020 jest w naszym mieście Rokiem Zgody Sandomierskiej. Dlatego, biorąc pod uwagę jego dobro, poszliśmy na kompromis - mówił Karol Bury.

LKS "Sandomierz" zrezygnował z drugiej transzy dotacji na jedno z trzech zadań objętych umową z samorządem. To około jednej piątej całej kwoty, jaką organizacja miała otrzymać w tym roku.

Prezes, kierujący jednocześnie działającą w strukturach LKS Chorągwią Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej, obiecał, że zbrojnych mimo ograniczeń finansowych będzie można oglądać na starówce, a zaplanowane z ich udziałem wydarzenia się odbędą. Będą zatem rycerskie zmiany warty na Rynku, a w sierpniu obchodzone będzie święto 14. Pułku Ułanów Jazłowieckich. Kasztelan chce również przygotować inscenizację z okazji 450. rocznicy Zgody Sandomierskiej, ponadto przekonuje burmistrza do tego, aby zorganizowana została nieco spóźniona oficjalna inauguracja sezonu turystycznego. Chorągiew jest gotowa zrobić to własnymi siłami.

Zobacz także:
- Florian wiedział, dokąd polecieć. Nietypowa interwencja Straży Ochrony i Ratownictwa Zwierząt w gminie Samborzec
- Kolejny krok do przebudowy odcinków drogi krajowej numer 79

- 10 lat temu rozpoczęła się klęska żywiołowa. Powódź w Sandomierzu

Wśród organizacji, które podpisały w poniedziałek aneksy do umów był także SKS "Wisła Sandomierz". Prezes Sebastian Wieczorek wyjaśnił, że klub zrezygnował z kwoty, jaką musiałby wydać, gdyby mecze odwołane z powodu pandemii się odbyły. Na tę część dotacji składają się przede wszystkim: wynagrodzenie dla ochrony, koszty transportu i zabezpieczenia medycznego. O szczegółach finansowych prezes nie chciał mówić.

- Funkcjonowanie naszego klubu na pewno będzie mocno utrudnione. Wiemy jednak, w jak trudnym położeniu jest miasto. Wszyscy musimy się w tej rzeczywistości odnaleźć - dodał Sławomir Gągorowski z "Wisły".

 Burmistrz Marcin Marzec obiecał, że magistrat w miarę możliwości będzie starał się pomóc klubom i stowarzyszeniom. - Widzimy, że sytuacja w mieście zmienia się na korzyść. Powoli wracają treningi. Mamy nadzieję, że będzie również możliwość organizowania zawodów sportowych. Wierzę, że odrodzi się turystyka, będzie zatem możliwość prowadzenia przez niektóre organizacje działalności zarobkowej - powiedział burmistrz.

(MPlaza)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%