Zamknij

Miejskie zapasy - kolejna odsłona

14:17, 17.07.2013 TN Aktualizacja: 14:29, 17.07.2013
Skomentuj

Mamy ciąg dalszy sporu pomiędzy miastem a sandomierskim oddzia-łem PTTK. W miniony poniedziałek odbyły się dwie rozprawy sądowe: jedna z powództwa miasta,  druga z powództwa Towarzystwa. Obie zostały odroczone i proces będzie kontynuowany dopiero jesienią.

Konflikt gminy Sandomierz z sandomierskim oddziałem Polskiego Towarzystwa Turystyczno Krajoznawczego był już wielokrotnie na naszych łamach opisywany. Skupmy się więc na rozprawach sądowych, do których doszło 15 lipca.

MIASTO POZYWA

Najpierw rozpoczął się proces o eksmisję z zajmowanych obiektów - Bramy Opatowskiej i Podziemnej Trasy Turystycznej - który miasto wytoczyło Towarzystwu. Jednak pełnomocnicy PTTK zawnioskowali o zawieszenie postępowania, gdyż obecnie toczy się postępowanie przed sądem o zasiedzenie spornych obiektów przez Towarzystwo. Ponadto PTTK wystąpiło do Ministerstwa Budownictwa, Transportu i Gospodarki Morskiej o uchylenie decyzji wojewody z 2003 roku o komunalizacji Bramy Opatowskiej. W tej chwili toczy się postępowanie w tej sprawie. Poza tym, jak zaznaczyli pełnomocnicy PTTK, jako po-zwany został wskazany sandomierski oddział Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajobrazowego, a nie Krajoznawczego. Wnioskujemy o oddalenie pozwu z przyczyn formalnych wskazanych przez nas, ale również z przyczyn merytorycznych, gdyż PTTK kwestionuje tytuł właścicielski miasta do nieruchomości objętych postępowaniem - mówił mecenas Piotr Opala.Marcin Dębiński, pełnomocnik miasta, zakwestionował wszystkie przesłanki PTTK o zawieszenie postępowania, zaznaczając, że umowa najmu obiektów wygasła wraz z końcem ubiegłego roku. - Chcę tylko zaznaczyć, że gmina Sandomierz powództwo o oddanie nieruchomości złożyła 26 stycznia, a wszystkie inne ruchy i czynności procesowe, które wykonało Towarzystwo, odbyły się już po tej dacie. Nie ma, nie było i nie będzie podstaw do zawieszenia tego postępowania, a strona pozwana tylko i wyłącznie dąży do tego, aby ten proces przeciągać - argumentował. Pełnomocnik PTTK, odnosząc się do tych słów, zaznaczył, że podstawą przejęcia obiektów powinien być prawomocny wyrok sądu, a w tym przypadku gmina Sandomierz sama wydała wyrok, wykonała go i wystąpiła w roli egzekutora swojej własnej decyzji. Piotr Opala uznał takie postępowanie gminy za niedopuszczalne. Ostatecznie proces o eksmisję został odroczony do października.

Więcej w papierowym wydaniu Tygodnika Nadwiślańskiego do nabycia już w czwartek 18.07.2013 r. lub w elektronicznym wydaniu dostępnym już dzisiaj - http://tyna.info.pl/etn/

(TN)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%