Mieszkanka podsandomierskiej Żurawicy została mistrzynią Polski w fitness w dwóch kategoriach. Już niebawem spróbuje swoich sił na mistrzostwach Europy w Hiszpanii. KATARZYNA DUDEK (na zdjęciu) ma 32 lata i od ośmiu lat uprawia sporty siłowe w sandomierskim Ludowym Klubie Sportowym.
- Pierwszy raz na siłownię poszłam z moim obecnym partnerem i spodobało mi się. On zawsze zachęcał mnie do treningów i wspierał w tym, co robię. Zawsze mnie też namawiał do startu w jakichś zawodach, ale jakoś nigdy się na to nie zdecydowałam. Aż do teraz. Wystąpiłam na Mistrzostwach Polski i wygrałam. Mam nadzieję, że dzięki temu sukcesowi uda mi się bardziej wypromować uprawianie fitness i w ogóle sportów siłowych tutaj, na naszym terenie - mówi pani Katarzyna.
Kobieta uprawia fitness sylwetkowy i wystartowała w tej konkurencji, w kategorii plus 168 cm. W tej dyscyplinie wyznacznikiem jest wzrost zawodniczek. Pani Katarzyna przygotowania do zawodów rozpoczęła już na początku grudnia ubiegłego roku trenując sześć dni w tygodniu w sandomierskiej siłowni.
Postanowiła od razu skoczyć na głęboką wodę i wystąpić na mistrzostwach Polski. Był to jej debiut w rywalizacji zawodniczej i od razu zajęła pierwsze miejsce w swojej kategorii wzrostowej i kategorii open. Zawody odbyły się w Kielcach w przedostatni weekend kwietnia.
Każda zawodniczka podczas występu musiała zaprezentować cztery pozy, które były oceniane przez sędziów. Podczas drugiej części zawodów zawodniczki prezentowały swoje sylwetki w ruchu.
- W fitness sylwetkowym chodzi o pokazanie doskonale przygotowanej sylwetki, odpowiednich proporcji poszczególnych patii ciała, zarysowanych, ale nie za dużych mięśni. Podczas zawodów kobiety występują w bogato zdobionym stroju, w butach na wysokim obcasie i w pełnym makijażu. Generalnie chodzi o pokazanie kobiecości i piękna kobiecego ciała w połączeniu ze sportową sylwetką - dodaje mistrzyni.
Zaznacza, że jest dumna ze swojego ciała. (...)
Józef Żuk
Więcej w papierowym wydaniu "TN".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz