Zbliża się wielka majówka, a więc czas wyjazdów na długi weekend. Dziś wszystko jest proste. Rezerwacja na Bookingu, przejrzenie kilku stron w rodzaju TripAdvisor, żeby wybrać warte zobaczenia atrakcje w interesującej nas okolicy, a potem zostaje już tylko ustawienie nawigacji w samochodzie. Ta opowieść będzie o tym jak wyglądało podróżowanie w czasach, gdy o żadnym z tego rodzaju udogodnień nikomu nawet się nie śniło.
w papierowym i elektronicznym wydaniu
"Tygodnika Nadwiślańskiego":
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz