3,6 promila alkoholu w organizmie miał mężczyzna, który we wtorek podjechał pod sklep w Sadowiu w powiecie opatowskim swoim renaultem. Towarzyszył mu pijany pasażer.
61-letni mężczyzna zasłabł we wtorek, gdy przyjechał odebrać paczkę z poczty w Sadowiu w powiecie opatowskim. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR, jednak życia 61-latka nie udało się uratować.