[FOTORELACJA]10107[/FOTORELACJA]
Od pierwszych minut mecz toczył się w szybkim tempie. Goście mogli objąć prowadzenie już chwilę po rozpoczęciu spotkania, ale Mateusz Gawlik nie trafił w bramkę. Kolejna groźna okazja dla KKS miała miejsce przed przerwą – tym razem niecelnie strzelał Bartosz Kieliba.
Stal również miała swoje szanse. Dawid Wolny, aktywny w ataku, kilkukrotnie próbował pokonać bramkarza gości. W 28. minucie Patryk Zaucha zaskoczył rywali mocnym dośrodkowaniem, które zamieniło się w groźny strzał – piłka odbiła się od słupka. Chwilę przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę Krystian Getinger precyzyjnie dośrodkował w pole karne, a Kendzia pewnym strzałem głową zdobył gola na 1:0.
Po przerwie gospodarze dążyli do podwyższenia wyniku, jednak brakowało im skuteczności. Na krótko inicjatywę przejęli piłkarze Kalisza, lecz Stal szybko odzyskała kontrolę. Bramkarz KKS, Maciej Krakowiak, kilkukrotnie ratował swój zespół po uderzeniach Wolnego, Huberta Tomalskiego, Zauchy czy Olafa Nowaka. W końcówce przyjezdni ruszyli do ataku, ale solidna defensywa gospodarzy nie dopuściła do straty bramki.
Dzięki tej wygranej zielono-czarni dopisali do swojego konta kolejne trzy punkty, a kibice w Stalowej Woli mogli świętować udany wieczór.
Stal Stalowa Wola – KKS Kalisz 1:0 (1:0)
1:0 – Kendzia 41’
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz