Zamknij

Dodaj komentarz

Sandomierz. Spalarnia wraca do szpitala

MPlaza 08:35, 11.05.2021 Aktualizacja: 15:32, 22.10.2025
Skomentuj

Szpital Specjalistyczny Ducha Świętego w Sandomierzu nie przedłuży umowy z firmą, która od 10 lat dzierżawi spalarnię odpadów medycznych. Będzie ją prowadził sam.  

Okres obowiązywania umowy na dzierżawę przyszpitalnej spalarni kończy się w pierwszych dniach lipca. O tym, że nie zostanie ona przedłużona poinformował podczas ostatniej sesji Rady Powiatu starosta Marcin Piwnik.

- Suma 120 tys. zł rocznie z tytułu dzierżawy nas nie zadowala. Kolejne kwoty przedstawione w trakcie negocjacji również nie były satysfakcjonujące. Spalarnia może przynosić większe dochody szpitalowi, które będą przeznaczane na inwestycje bądź na wkład własny do funduszy europejskich - powiedział starosta.

Sygnały o tym, że współpraca z obecnym dzierżawcą może być zakończona, pojawiły się już wcześniej, po ogłoszeniu wyników audytu przeprowadzonego w lecznicy. Wykazał on, że w trakcie trwania umowy, zawartej przez poprzednią dyrekcję szpitala, stawki były zmniejszane, co oczywiście skutkowało niższymi wpływami. Pierwotnie obowiązująca kwota wynosiła 17 tys. zł,  a ta obecna to 10 tysięcy złotych netto miesięcznie plus VAT. Jak informował starosta, z audytu wynika, że wskutek tego szpital mógł stracić 510 tys. zł. dochodów.

Marcin Piwnik nie chce na razie mówić, jak duże zyski może przynosić prowadzenie spalarni. Utylizowanych jest tam 900 ton odpadów rocznie, w tym 120-130 ton pochodzących z lecznicy w Sandomierzu. Cena za odbiór kilograma wynosi dla placówek zewnętrznych 6 zł. Ponadto, podkreślił starosta, szpital pobiera ciepło ze spalarni. Koszt tej energii to rocznie 300 tys. zł.

- Jest to jedyna taka spalarnia w Świętokrzyskiem. To miejsce strategiczne. Zgodnie z przepisami, odpady wytwarzane w danym województwie powinny być unieszkodliwiane w pierwszej kolejności na jego terenie - zaznaczył starosta Piwnik.

Przygotowana została już ekspertyza dotycząca stanu technicznego obiektu. Określa ona, jakie remonty muszą być tam przeprowadzone. - Chcemy, aby dzierżawcy oddali spalarnię w takim stanie, w jakim była 10 lat temu. W spalarni potrzebne są również nowe inwestycje, aby była bezpieczna i spełniała wszelkie normy - zaznaczył starosta.

Teraz szpital musi uzyskać szereg pozwoleń na prowadzenie spalarni. Starosta wspólnie z dyrektorem doktorem Markiem Kosem odbył już spotkanie w tej sprawie w urzędzie wojewódzkim i marszałkowskim. W lecznicy  utworzona zostanie nowa jednostka - zakład gospodarki odpadami.

W  spalarni pracuje siedem osób. Wszystkie miejsca pracy zostaną utrzymane.

(MPlaza)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%