REGION. Podwyżki cen gazu dla jednych są uciążliwością, a dla innych katastrofą wywracającą życie i prowadzone biznesy. Brak pewności co do ostatecznej wysokości taryf, nieznane stawki podatkowe, jakimi ma być obciążona sprzedaż gazu, sprzeczne przekazy informacyjne - to wszystko tylko potęguje chaos. Dla niektórych dramat już się zaczął, choć nie wszyscy jeszcze sobie z tego zdają sprawę.
- "Sytuacja jest zła" - to mało powiedziane. Jest dramatyczna. Cena gazu w stosunku do tej, za jaką kupowaliśmy go do końca grudnia, wzrosła o 1000 procent! - mówi Rafał Binięda, prezes Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Sandomierzu.
i elektronicznym wydaniu "Tygodnika Nadwiślańskiego".
KUP e-TN:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz