Wspólną zabawę poprzedziło przejście rozśpiewanego orszaku flisackiego ze Starego Miasta na bulwar. Nad Wisłą na sandomierzan i turystów czekały między innymi: warsztaty szkutnicze i pokaz drewnianych łodzi, warsztaty ceramiczne, zielarskie oraz plecenia wianków. Towarzyszyły im wiślane opowieści Tadeusza Prokopa, armatora żeglugi śródlądowej i Marka Juszczyka, przewodnika PTTK. Odbył się wernisaż dwóch wystaw: malarstwa Marty Lipowskiej oraz fotografii ukazujących Wisłę. Były również stoiska z kulinariami przygotowane przez koła gospodyń wiejskich.
Przeprowadzony został konkurs na najpiękniejszy wianek. Po ogłoszeniu wyników oraz wręczeniu nagród i wyróżnień wszyscy uczestnicy zostali zaproszeni na statek Tadeusza Prokopa. Rejs umilał występ zespołu Powiślanie z Koprzywnicy. Z pokładu zostały rzucone wianki.
Wśród uczestników wydarzenia była Maria Paterek. Mieszkance podsandomierskich Chwałek towarzyszyło troje dzieci. – To świetna impreza. Co roku w niej uczestniczymy i zawsze płyniemy statkiem. Obowiązkowo za każdym razem wijemy wianki z kwiatów polnych – mówiła pani Maria.
Później wianki rzuciły w nurt Wisły członkinie Teatru Dramatycznego Sandomierskiego Centrum Kultury, które popłynęły tradycyjnymi łodziami. Odbyła się również parada takich jednostek.
Na zakończenie sobotniego wieczoru z tradycją uczestnicy wydarzenia mogli zobaczyć inscenizację „Noc świętojańska na Wiśle sandomierskiej” w wykonaniu Teatru Dramatycznego SCK. Było również ognisko.
Sandomierzanie i turyści byli zachwyceni całym wydarzeniem, bogactwem programu i atmosferą panującą nad Wisłą. Kamila Kremiec-Panek, pełniąca obowiązki dyrektora SCK, podkreśliła, że Sandomierskie Wianki Flisackie w takiej formie udało się przygotować dzięki zaangażowaniu między innymi Napędzanych Wisłą, Fundacji SMK, urzędu miasta i SCK. – Staraliśmy się, aby nad Wisłą zapanowała miła rodzinna atmosfera, aby wszyscy, zarówno mieszkańcy i turyści, czuli się tutaj dobrze – dodała Kamila Kremiec-Panek.
[FOTORELACJA]4450[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz