W ostatnim czasie w mediach pojawiła się informacja, że Telewizja Polska z powodu cięć finansowych ogranicza emisję niektórych programów. Zmiany miałyby dotyczyć między innymi kręconego w Sandomierzu serialu z Arturem Żmijewskim w tytułowej roli. Obawy miłośników tej produkcji wzmógł fakt, że zamiast 13 odcinków nowego, 30. sezonu widzowie obejrzą tylko osiem. Później nadawane będą powtórki. W ślad za tym pojawiły się plotki, że z powodu oszczędności w TVP "Ojciec Mateusz" wkrótce zniknie z anteny.
Wojciech Widelski, producent serialu nie chciał się wypowiadać na ten temat, odesłał nas do rzecznika prasowego TVP.
„W związku z doniesieniami medialnymi o rzekomym przedwczesnym, podyktowanym oszczędnościami zakończeniu emisji "Ojca Mateusza" Telewizja Polska informuje, że produkcja i emisja serialu jest zgodna z przyjętym jeszcze na początku br. harmonogramem. Dwa odcinki z 29. sezonu serialu, które z powodu transmisji ważnych wydarzeń sportowych nie mogły zostać wyemitowane wiosną, widzowie zobaczyli 14 i 21 września na antenie TVP1. W kolejny czwartek jesiennej ramówki - 28 września, rozpoczął się nowy, 30. sezon serialu, który zakończy się w tym roku, zgodnie z planem, 23 listopada, a kolejne odcinki tego sezonu zostaną wyemitowane wiosną 2024 roku – czytamy w oświadczeniu, które pojawiło się w Centrum Informacji TVP.
Marcin Marzec, burmistrz przypomina, że pogłoski o końcu serialu pojawiają się już po raz kolejny.
– W czasie ostatnich zdjęć realizowanych w Sandomierzu rozmawiałem z producentem serialu. Nie padła wtedy informacja o tym, że mielibyśmy zakończyć współpracę. Nie wiem zatem, skąd pochodzą takie informacje – zaznacza burmistrz. – Jesteśmy miastem historycznym z ogromną tradycją, owszem wypromowanym przez serial „Ojciec Mateusz”, ale nie poprzestajemy na tym. Korzystamy z okazji, promując się w programach TVP czy ostatnio poprzez imprezę fundacji State of Poland "Jabłonki Swawole", sami też inicjujemy różne działania. Zajmujemy się na przykład Kamienicą Oleśnickich, z której chcemy zrobić duży produkt turystyczny. Mam nadzieję, że przyciągnie on kolejne osoby do Sandomierza. Jesteśmy „miastem kameralnych przyjemności”. Pracujemy nad tym, aby marka Sandomierza była mocna. Może postaramy się o to, aby powstał tutaj kolejny film lub serial.
Średnia widownia pierwszych trzech premierowych odcinków „Ojca Mateusza” w jesiennej ramówce (pokazanych od 14 do 28 września) wynosiła 1,52 mln widzów.
1 0
Ojciec Mateusz przeniesie się na stałem do Tarnobrzega by wpłynąć pozytywnie na mózgi lokalnych polityków, złodziei, krętaczy/kombinatorów/lawirantów, pijaków, damskich bokserów, etc. Inaczej mówiąc będzie stał na straży moralności, etyki,prawa, zasad dobrego wychowania... :-)
0 0
Nie będzie serialu, to nie będzie co oglądać w telewizji :-(