[FOTORELACJA]7263[/FOTORELACJA]
Wernisaż z udziałem trojga znakomitych artystów odbył się w niedzielę, 4 sierpnia. Zgromadził wielu miłośników sztuki nie tylko z Sandomierza. Wśród uczestników wydarzenia było również grono przyjaciół prof. Mądzika.
Wystawa pokazywana w Domu Długosza jest, jak podkreślił autor, pierwszą prezentacją jego fotografii wyłącznie o tematyce związanej z sacrum. Prace powstały w trakcie podróży artysty ze Sceną Plastyczną KUL do Peru, Belgii, Włoch, Francji, Meksyku, Hiszpanii, Białorusi, Ukrainy, Danii, Izraela, Indii oraz po Polsce.
Prof. Leszek Mądzik przyznał, że jego fotografie powstają intuicyjnie. – Gdy zespół montuje spektakl, a ja mam czas wolny, biorę aparat i fotografuję. Potem, zastanawiając się nad tym, dlaczego zrobiłem dane zdjęcia, dochodzę do wniosku, że musiała to być jakaś potrzeba wewnętrzna, irracjonalna, czyli emocjonalna – mówił twórca.
Fotografia jest jedną z najważniejszych artystycznych fascynacji prof. Leszka Mądzika, integralnie związaną z jego działalnością teatralną. Zdjęcia są ikonograficznym i artystycznym komentarzem do jego spektakli. – Fotografia jest rodzajem scenariusza do spektaklu. Nie ma u mnie innej drogi – zaznaczył autor wystawy.
Czym jest dla profesora sacrum? – Motyw poszukiwania sacrum jest obecny w moim teatrze już od zarania, od pierwszego spektaklu „Ecce homo”. Skupiłem się na wizji człowieka, na myśleniu chrześcijańskim. Nie jest to sacrum bliskie ubogiej religijności, które ma być kiczem. Moje prace są próbą zgłębienia tego, co niewidoczne, co kryje się za zasłoną codzienności – mówił twórca.
Dr Urszula Stępień, kustosz Muzeum Diecezjalnego podkreśliła, że prace prof. Mądzika mają głęboki wymiar duchowy.
– Prof. Leszek Mądzik kocha fakturowość, kolor świata, które zapisuje w swoich zdjęciach niczym w szkicowniku dokumentującym podróże. Widzimy, że są przepełnione sacrum, ekspresją, a nawet ekstazą, i bardzo silnie oddziałują na widza. W tych fotografiach nie chodzi o wartość artystyczną detali, które profesor ukazuje. One swoją ekspresją świadczą o przeżyciu wiary – powiedziała dr Urszula Stępień.
Pani kustosz, przedstawiając wyjątkowych gości wernisażu, przypomniała, że to spektakl prof. Leszka Mądzika „Czas kobiety”, stworzony z okazji jego urodzin, a jednocześnie jubileuszu 45-lecia Sceny Plastycznej KUL, zapoczątkował współpracę twórcy z Anną Marią Jopek i Robertem Kubiszynem.
Pieśni Hildegardy z Bingen śpiewane przez znakomitą wokalistkę były przeplatane muzyką napisaną do „Czasu kobiety” i improwizacjami. Publiczność była zachwycona.
Wystawa zatytułowana „Sacrum. Miejsca – fotografia” będzie pokazywana do końca października.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz