Prace cenionych artystów z rodziny Młodożeńców można oglądać w Sandomierzu. Czwartkowe wernisaże były okazją do przypomnienia postaci  pochodzącego z podsandomierskich Dobrocic poety, współtwórcy futuryzmu polskiego – Stanisława Młodożeńca.  

[FOTORELACJA]7293[/FOTORELACJA]

W Galerii Sztuki „Widnokrąg” została otwarta wystawa zatytułowana „Jan, Piotr, Stanisław… Młodożeniec”.

– To wystawa dwóch pokoleń i trzech osób. Wszyscy trzej tworzyliśmy prace inspirowane poezją dziadka. Ja i mój brat mamy w dorobku „pstro, pstrawo, pstrokato”, a tata – „Kreski, futureski”. Mnie abstrakcja jest najbliższa. Ciekawe jest dla mnie położenie koloru wobec siebie, to jak kolory „pracują” oraz kompozycja. Nie zwracam uwagi na realizm, ale go lubię – mówił Piotr Młodożeniec, malarz i grafik, wnuk poety i syn Jana Młodożeńca, jednego z najwybitniejszych przedstawicieli polskiej szkoły plakatu.

Stanisław Młodożeniec, jego brat przyznał, że niedawno zwrócił swoją uwagę w kierunku realizmu, na przykład malowanie ogrodu sprawiło mu dużą frajdę.

Twórcy przyznali, że ich dom rodzinny tak mocno wypełniała atmosfera artystyczna, że przesiąkli nią. Zaznaczyli, że sandomierskie wydarzenie jest dla nich szczególne, z uwagi na charakter wystawy, fakt, że z miastem związany był ich dziadek – Stanisław Młodożeniec podkreślił, że odwiedził Sandomierz po raz pierwszy od 50 lat – a także ze względu na wyjątkową prezentację prac ich babci, żony poety – Wandy Arlitewicz Młodożeńcowej.

Jej akwarele, gwasze i oleje można podziwiać w sali ekspozycyjnej Ratusza. Jest to pierwsza pośmiertna wystawa tej artystki, tworzącej pod wpływem kapistów, zaprzyjaźnionej między innymi z Tytusem Czyżewskim i Zygmuntem Waliszewskim, muzy tego malarza.     

– Wiele z jej prac trudno datować. Część z nich jest nie najlepiej zachowana, wymaga konserwacji. Niektóre to nasze znaleziska – mówił Piotr Młodożeniec.  

Niektóre prace Wandy Arlitewicz Młodożeńcowej, zaznaczyli członkowie jej rodziny, zostały znalezione podczas poszukiwania czegoś zupełnie innego, inne owinięte w szary papier spoczywały na dnie szafy. Na wystawie są również obrazy, na które natrafiono zaledwie przed tygodniem.   

Weronika Kołacz, prawnuczka artystki przypomniała, że Wanda Arlitewicz Młodożeńcowa również pochodziła z rodziny artystycznej – jej mama była malarką, a brat całe swoje życie poświęcił sztuce. – Miała ogromną wyobraźnię, bardzo duży dystans do siebie i wielkie poczucie humoru. Wspominana jest jako osoba otwarta i lubiana – opowiadała Weronika Kołacz.

Katarzyna Sołtan-Młodożeniec podkreśliła, że inicjatorką wydarzenia była dr Joanna Kulczyńska-Kruk z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Powiedziała, że obie wystawy zainicjowały „festiwal Młodożeńców w Sandomierzu". Pod koniec września, w ramach Międzypokoleniowego Festiwalu Literackiego „Generacja Słowa”, odbędzie się dwudniowa konferencja naukowa poświęcona poecie-futuryście. – Jesteśmy zdziwieni jako rodzina, że jest tak wiele osób, naukowców z całej Polski i z zagranicy, którzy zajmują się futuryzmem i samym Stanisławem Młodożeńcem. Mamy nadzieję, że spotkanie zaowocuje książką i materiałem dla potomnych – dodała Katarzyna Sołtan-Młodożeniec.

Wystawy w „Widnokręgu” i Ratuszu można oglądać do końca października.  

[ZT]214186[/ZT]