O pogłębienie Starego Portu od dawna upominają się przede wszystkim wodniacy, podkreślający, że olbrzymim problemem jest zamulenie akwenu. Gdy latem woda w Wiśle osiąga bardzo niski poziom, kanał w dużej części przypomina bagno. O wypłynięciu łodzią nie ma mowy, ciężko jest także popływać kajakiem, „kaczką” czy „łabędziem”, które oferuje administrator terenów nadwiślańskich, czyli Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.
Jerzy Żyła, dyrektor tej instytucji i wodniak, podkreśla, że zainteresowanie przystanią dla łodzi znajdującą się w Starym Porcie jest bardzo duże. W związku z takim zapotrzebowaniem planowane jest zwiększenie liczby miejsc dla łódek, ale niezbędne jest także pogłębienie Starego Portu.
– W tych pracach trzeba uwzględnić również zabezpieczenie skarpy, żeby się nie osuwała, a ewentualnie i korektę drzew. Po wykonaniu inwestycji Stary Port stanie się atrakcyjniejszy pod względem rekreacyjnym i wizualnym – zaznaczył Jerzy Żyła.
Kanał był pogłębiany ponad 10 lat temu. Było to w trakcie rewitalizacji Bulwaru Marszałka Piłsudskiego, w ramach której powstała między innymi przystań wodna. Potem tylko raz przeprowadzono doraźne roboty, ograniczone do niewielkiego zakresu.
Koszt zaplanowanych teraz prac szacowany jest na około miliona złotych. Projekt i wszelkie uzgodnienia są już gotowe.
– Nad Wisłą powstanie plaża miejska, a w Starym Porcie utworzona zostanie przystań kajakowa. Chcemy zwrócić Sandomierz ku Wiśle – powiedział burmistrz Paweł Niedźwiedź.
Jerzy Żyła dodał, że marzy mu się także slip. Myśli również o utworzeniu boisk.
Zaplanowane inwestycje mają być wykonane za pieniądze przyznane na Miejski Obszar Funkcjonalny. Sandomierz ma do dyspozycji ponad 4 mln zł. Za pieniądze z tego źródła mają być również postawione sanitariaty na parkingu przy spichlerzu.
91%
0%
0%
9%
0%
0%
2 1
Gdzie to duże zainteresowanie przystanią dla łodzi? Parę sztuk na miesiąc to tak dużo? Czyj prywatny biznes promujemy?