[FOTORELACJA]9341[/FOTORELACJA]
Pracownicy, przedstawiciele różnych grup zawodowych, zebrali się dzisiaj w południe (we wtorek, 6 maja) przed wejściem do głównego budynku Szpitala Specjalistycznego Ducha Świętego. Minutą ciszy uczcili pamięć brutalnie zamordowanego lekarza ortopedy ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Rozległ się dźwięk syreny karetki.
– Nic więcej nie możemy zrobić. Jest to krzyk o pomoc, przede wszystkim do ministerstwa o to, abyśmy mogli pracować bezpiecznie, wszyscy, każda grupa zawodowa – podkreśliła Beata Wiater, zastępczyni dyrektora sandomierskiej lecznicy.
Uczestnicy manifestacji mówili, że spotykają się z agresją i fizyczną, i słowną. Rafał Czarnecki, lekarz pediatra zwrócił uwagę na to, że hejt pojawia się także w anonimowych ankietach, które wypełniają pacjenci przebywający w szpitalu. Bywają one, jak stwierdził, formą zaszczuwania lekarzy.
– My nie chcemy kolejnej śmierci, tego, żeby grożono nam i naszym rodzinom. Tak być nie może. Trzeba w końcu postawić jakąś tamę tym agresywnym zachowaniom. Zwracamy się do dyrekcji szpitala oraz do władz, aby coś z tym zrobiły. Nasz kolega został w sposób bestialski zamordowany. Tego jeszcze nie było. Środowisko lekarskie tego jeszcze nie widziało – mówił Rafał Czarnecki.
Małgorzata Jurczyk-Stachyra, kierowniczka SOR poinformowała, że 12-15 procent pacjentów spośród tych, którzy trafiają na ten oddział, to osoby będące pod wpływem alkoholu i środków psychoaktywnych. Często konieczne jest wsparcie w trakcie pracy ze strony policji i firmy ochroniarskiej. Pacjenci bywają bardzo agresywni w stosunku do personelu, na każdym dyżurze zdarza się taka osoba. Dochodziło do demolowania pomieszczeń.
– Mówimy dużo o bezpieczeństwie i prawach pacjentów, natomiast zaginęły gdzieś prawa personelu. My mamy coraz mniej praw. Cały czas są na nas nakładane nowe obowiązki, natomiast nie mamy w tym wszystkim wsparcia. Brakuje nam jasnych zasad postępowania i wytycznych, jak mamy się zachować w określonej sytuacji. My nie byliśmy do tego przygotowywani w trakcie szkolenia czy staży specjalizacyjnych. Ta agresja przybiera na sile – zaznaczyła Małgorzata Jurczyk-Stachyra.
Dzień 6 maja był, z inicjatywy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, ogłoszony dniem żałoby środowiska lekarskiego po tragicznej śmierci Tomasza Soleckiego oraz protestu przeciwko agresji i nienawiści.
Maksio17:30, 06.05.2025
Z całym szacunkiem do zanordowanego lekarza To był ohydny mord.
Ale może nie leczyć tych pijanych, agresywnych chorych psychicznie. Może chcecie postawić strażnika w każdym gabinecie i jeszcze strażnika dla strażnika, a jeszcze w szkołach bo uczniowie agresywni.
Nie popadajcie w paranoję.
Pacjeeeeeenttttttt19:13, 06.05.2025
Teraz należy pomyśleć co zrobić z agresywnymi doktorkami i agresywnymi "strzykawkami". Są takie, zapewniam w samym Tarnobrzegu. W innych miejscowościach też.
Może zainstalować kagańce przed gabinetami do założenia przez pacjentów.
Propozycja08:49, 07.05.2025
I tez trzeba zrobić porządek z rejestratorkami bo są ważniejsze od lekarzy. Nie chcą przyjąć do rejestracji wizyty domowej. Trzeba do jaśnie państwa doktorostwa podejść, zapytać czy jaśnie pani doktórka zechce łaskawie przyjść do domciu.
Paweł 19:33, 07.05.2025
Tzw personel medyczny już dawno pokazał jaki jest zero odpowiedzialności za swoje czyny, znieczulica, zakłamanie, koesistwo, a w pandemii odwrócenie się od pacjentów
flesz20:43, 07.05.2025
Personel medyczny już błysnął w czasie tzn. pandemii covidowej nr 1, nr 2... nr 19. itd, itp. Człowiek dla was był nieważny. Ważne były dodatki do pensji.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
W każdym szpitalu, szkole, przychodni, urzędzie powinna być rama/ futryna zwykrywaczem metali.