[FOTORELACJA]10442[/FOTORELACJA]
– To już taka nasza tradycja, poprzednia trasa liczyła około 90 km, teraz przejechaliśmy ponad 200. Były najróżniejsze motocykle, przyłączyli się nasi przyjaciele z innych rejonów, zarówno członkowie klubów motocyklowych jak i niezrzeszeni. Finałem jest impreza w Sandomierskiej MotoPrzystani – mówi Adam „MotoJoker” Zawidzki, współorganizator wydarzenia i właściciel Sandomierskiej MotoPrzystani.
Na „moto trip” zjechali motocykliści z woj. świętokrzyskiego, mazowieckiego, lubelskiego, podkarpackiego, a nawet z Gdańska.
Trasa wiodła z Sandomierza, przez Ożarów, Lipsko, Zwoleń, Iłże, Ostrowiec Św., Opatów, aż do Lenarczyc w gminie Obrazów, gdzie mieści się Sandomierska MotoPrzystań.
Potężna kolumna motocykli, do której przyłączali się kolejni miłośnicy jednośladów, bezpiecznie przejechała całą trasę i zameldowała się w Lenarczycach. Tu odbyło się motocyklowe zakończenie sezonu.
– To miejsce, które sobie wymarzyłem jeszcze jako dziecko, tu każdy ma czuć się jak w domu. W pięknej scenerii przyrody można tu odpocząć od codziennego zgiełku. Tak naprawdę dopiero zaczynamy rozwijać naszą MotoPrzystań, ale już dziś bawimy się tu w gronie naszych motocyklowych braci i sióstr – mówi A. Zawidzki.
Sandomierska MotoPrzystań ma być polem namiotowym i campingowym. Stąd motocykliści będą mogli zwiedzać Ziemię Sandomierską. Jak zaznacza jednak właściciel tego miejsca, mile widziani są tu nie tylko pasjonaci jednośladów.
[ZT]225912[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz