Pod Sandomierzem, w gminie Dwikozy, powstaje... zamek. Pośród pól, nieopodal słynnego od niedawna sandomierskiego zagłębia paprykowego, gdzie miejscowy rolnik rozdawał swoje plony za darmo, rośnie budynek, którego kształt i rozmiar zaskakuje nawet miejscowych. Wśród rozległych pól rośnie współczesna warownia – budowla, która już teraz wzbudza ogromne emocje.
Kiedy jedzie się przez gminę Dwikozy, nic nie zapowiada tego, że za kolejnym zakrętem czeka coś tak niezwykłego. Dookoła tylko pola, drogi gruntowe... i nagle – zamek. Potężne mury, wieża, okna strzelnicze, a wszystko to wyglądające niczym średniowieczna twierdza. Choć mogłoby się wydawać, że to kolejny zabytek regionu, prawda jest zupełnie inna – zamek pod Sandomierzem jest współczesną inwestycją.
[FOTORELACJA]10510[/FOTORELACJA]
Budowla powstaje na obrzeżach miejscowości Czermin w gminie Dwikozy, kilka kilometrów od Sandomierza. Inwestycję rozpoczął lokalny przedsiębiorca, który – przynajmniej na razie – nie chce rozmawiać z mediami. Nie wiadomo jeszcze, czy zamek ma być prywatną rezydencją, hotelem, czy może nową atrakcją turystyczną regionu.
Jedno jest pewne – obiekt robi ogromne wrażenie. Z daleka przywodzi na myśl krzyżackie warownie z Warmii czy Pomorza, choć stoi w samym sercu Sandomierszczyzny.
Budowa zamku pod Sandomierzem to kolejny przykład rosnącej mody na współczesne warownie w Polsce. W ostatnich latach głośno było o podobnym obiekcie w Puszczy Noteckiej, który również wzbudził sporo kontrowersji i zachwytu zarazem.
Czy zamek w Dwikozach stanie się nową wizytówką regionu? Czy przyciągnie turystów, którzy po zwiedzeniu Sandomierza będą chcieli zobaczyć coś równie niezwykłego? Na razie pozostaje czekać, aż inwestycja zostanie ukończona.
Jedno jest pewne — Sandomierszczyzna zyskała nowy, fascynujący punkt na mapie, który już dziś budzi ogromne zainteresowanie.
[ZT]226293[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz