[FOTORELACJA]6218[/FOTORELACJA]
Strażacy ochotnicy „od zawsze” uczestniczą w misterium Męki Pańskiej w Koprzywnicy. Pełnią straż przy Grobie Pańskim, a w Wielką Sobotę w nocy „bziukają” podczas procesji rezurekcyjnej dookoła kościoła pw. Matki Bożej Różańcowej w Koprzywnicy.
Nie inaczej było i w czasie Wielkanocy 2024. Strażacka asysta „oświetlająca ogniem drogę Chrystusowi, który zmartwychwstał” wypadła niezwykle efektownie. Po rozpoczęciu wystrzałem armaty procesji rezurekcyjnej kilku druhów z OSP Koprzywnica nabierało w usta nafty z butelek, a następnie wydmuchiwało ją na niesione w rękach pochodnie, tworząc sięgające kilku metrów słupy ognia.
Tegoroczne „Bziuki”, oprócz uczestniczącego w rezurekcji tłumu mieszkańców Koprzywnicy, z burmistrz Aleksandrą Klubińską na czele, przyciągnęły też liczne grono turystów chcących zobaczyć to niepowtarzalne widowisko.
Zwyczaj „plucia ogniem” przez asystujących w Koprzywnicy w procesji rezurekcyjnej strażaków ma ponad 100 lat. Nie wiadomo skąd się wziął, nie jest też kultywowany nigdzie indziej. W Koprzywnicy umiejętność „bziukania” przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. W 2021 roku „Bziuki” w Koprzywnicy zostały wpisane na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO.
Tegoroczne misterium uwiecznił na zdjęciach Adam Gawroński.
0 0
Bym se bziuknął, moja teściową.