Kary trzech i pół roku pozbawienia wolności chce prokurator dla Kacpra C., oskarżonego o to, że śmiertelne potrącił pieszego i odjechał z miejsca wypadku. Proces w tej sprawie toczył się w Sądzie Rejonowym w Sandomierzu.
Do tragicznego zdarzenia doszło 1 stycznia 2019 roku w Zawichoście. Dwie godziny po północy policjanci otrzymali informację o tym, że na ulicy Plażowej leży mężczyzna. Na miejscu ustalili, że został on potrącony przez samochód. Mimo podjętej akcji reanimacyjnej, ranny zmarł. Był to 33-letni mieszkaniec miasta.
19-letni wówczas Kacper C. został zatrzymany tego samego dnia po południu. Na podstawie opinii biegłego i lekarzy sądowych ustalono, że to on kierował samochodem. Śledczy stwierdzili także, że po wypadku on i pasażerowie auta, chociaż mieli świadomość, co się zdarzyło, nie udzielili pomocy potrąconemu.
Prokurator przedstawił Kacprowi C. zarzuty spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym oraz nieudzielenia pomocy rannemu. Drugi zarzut usłyszał również jeden z pasażerów pojazdu, Michał S. Materiały dotyczące wobec pozostałych nieletnich wówczas pasażerów zostały przekazane do sądu dla nieletnich.
W czwartek, 21 stycznia strony wygłosiły mowy końcowe. - Prokurator domaga się dla Kacpra C. kary łącznej trzech lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności, a także orzeczenia dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Dla drugiego z oskarżonych wniósł o karę roku więzienia z czasowym zawieszeniem na okres próby trzech lat - informuje sędzia Jan Klocek, rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach.
Obrońca oskarżonego i Kacper S. wnosili o uniewinnienie lub zastosowanie kary w zawieszeniu jedynie za ucieczkę z miejsca zdarzenia. Drugi z oskarżonych chce uniewinnienia.
Ogłoszenie wyroku zaplanowane jest na 3 lutego.
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz