13 -metrowego kaktusa wyhodowali pracownicy Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Sandomierzu. Teraz trzeba znaleźć mu nowy dom. Inwestycja, którą ma realizować miejska ciepłownia, nie pozwoli na to, aby roślina pozostała w dotychczasowym miejscu.

Gigant rośnie teraz w kotłowni "Rokitek". - Musi być przeniesiony w inne miejsce ze względu na planowany montaż silnika kogeneracyjnego. W takim sąsiedztwie kaktus nie byłby bezpieczny - tłumaczy Rafał Binięda, prezes PEC.

Roślina jest w zakładzie od 1996 roku. Przyniósł ją jeden z pracowników. Miała 40 centymetrów. - Najpierw kaktus rósł na terenie stacji uzdatniania wody, gdzie osiągnął wysokość 2 metrów. Gdy powstała nowa kotłownia gazowa i przeszklone pomieszczenie, uznano, że będzie to dla niego idealne miejsce. Rzeczywiście, zaczął tam szybko rosnąć - opowiada Janusz Żmuda, pracownik PEC.

Zobacz także: Sandomierski kaktus gigant w Teleexpressie! Zobacz nagranie

Nie udało się ustalić, jaka to jest odmiana kaktusa. Roślina, podkreśla Janusz Żmuda, regularnie kwitnie. Co pewien czas jest mierzona. Ostatni pomiar był robiony w 2015 roku. Wtedy kaktus miał 11, 5 metra wysokości. Pracownicy zrobili mu specjalną metalową konstrukcję.

- Przenosiny na pewno nie będą łatwą logistycznie operacją, ze względu na wysokość i kruchość kaktusa - mówi Rafał Binięda.

Znalezienie nowego domu z uwagi na rozmiar także może nie być łatwe. Stąd apel miejskiej ciepłowni.