Początkowo nikt nie podejrzewał niczego nadzwyczajnego. Rodziny zmarłych przystąpiły do organizacji pochówków, sądząc, że doszło do naturalnych zgonów. Dopiero interwencja Prokuratury Rejonowej w Nisku wstrzymała dalsze działania pogrzebowe. Prokurator zdecydował o zabezpieczeniu ciał i zleceniu badań.
– W dniu dzisiejszym w prosektorium szpitala powiatowego w Stalowej Woli przeprowadzono badanie sądowo-lekarskie. Od ciał obu zmarłych pobrano materiał do dalszych badań toksykologicznych. Dopiero po uzyskaniu ich wyników będziemy mogli odpowiedzieć na pytanie, co było przyczyną śmierci tych mężczyzn – poinformował prokurator Piotr Walkowicz.
W całej gminie zawrzało. Wśród mieszkańców krąży wiele domysłów, są zaniepokojeni, że dwóch sąsiadów, którzy wcześniej spędzali wspólnie czas, mogło paść ofiarą zatrucia lub działania osób trzecich. Choć mężczyźni z pozoru nie skarżyli się na zdrowie, zmarli niemal równocześnie: to nie daje spokoju ich rodzinom i sąsiadom.
Jedna z hipotez, nad którą pracuje prokuratura, dotyczy możliwości zatrucia alkoholem lub inną niebezpieczną substancją. Śledczy zabezpieczyli pozostałości spożytych przez zmarłych produktów i przekazali je do specjalistycznych analiz.
– Może to być przypadkowa koincydencja, ale być może doszło do działania osób trzecich, w tym sensie, że mężczyźni mogli spożyć substancję lub produkt zawierający składniki wpływające na ich stan zdrowia. Zabezpieczono pozostałości tej substancji w celach dowodowych. Będą prowadzone badania specjalistyczne, toksykologiczne – dodał prokurator Walkowicz.
Do czasu poznania wyników badań, śledztwo pozostaje otwarte, a organy ścigania nie wykluczają żadnego scenariusza, od tragicznego przypadku po udział osób trzecich. Tymczasem mieszkańcy gminy zadają sobie pytanie: czy to tylko nieszczęśliwy zbieg okoliczności, czy może coś znacznie poważniejszego?
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz