Nie tak dawno pisaliśmy o dyskusji, jaką na sesji Rady Miasta Sandomierza wywołał projekt uchwały, dotyczący wyasygnowania z budżetu miasta pieniędzy na budowę placu zabaw na osiedlu przy szpitalu. Ostatecznie wszyscy radni zagłosowali "za", a dzisiaj dowiadujemy się, że część z nich podpisała się pod wnioskiem zaskarżającym tę uchwałę do wojewody.
Kilka dni po burzliwej sesji burmistrz ogłosił przetarg na wykonaniu placu zabaw na nowym osiedlu, gdzie mieszka kilkaset osób, w większości młodych małżeństw z dziećmi. Przetarg miał zostać rozstrzygnięty na początku sierpnia, a plac zabaw miał powstać do końca września. Niestety, przetarg musiał zostać unieważniony z przyczyn formalnych, bowiem najtańsza oferta była o ponad 30 tys. zł wyższa, niż kwota, którą na ten cel dysponowało miasto - 210 tys. zł.
Nie to jednak w tej sprawie budzi kontrowersje. Burmistrz Marek Bronkowski unieważnił przetarg, bo musiał tak zrobić, ale nie ogłosił kolejnego, bo okazało się, że grupa radnych zaskarżyła wspomnianą uchwałę do wojewody, wskazując szereg nieprawidłowości, do których rzekomo miało dochodzić podczas prac nad nią, a później przy jej uchwalaniu.
To wystarczyło, aby procedura związana z budową placu, przynajmniej czasowo, została wstrzymana. Burmistrz zwleka z ogłoszeniem kolejnego przetargu do czasu, aż służby, którym wojewoda przekazała do zbadania tę uchwałę, przedstawią swoje stanowisko. A to może potrwać nawet kilka tygodni.
- Sadzę, że zarzuty tej grupy radnych są bezpodstawne, niemniej jednak poczekam z ogłoszeniem kolejnego przetargu, aż wszystkie wątpliwości rozwieje nadzór wojewody. Myślę, że może to potrwać kilka tygodni. Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku plac zabaw powstanie - mówi burmistrz.
Powody zaskarżenia uchwały tłumaczy przewodniczący Rady Miasta Sandomierza Robert Pytka, który, podobnie jak kilku innych radnych, najpierw zagłosował za jej przyjęciem, a później podpisał się pod jej zaskarżeniem. Zdaniem przewodniczącego radni zostali przez burmistrza wprowadzeni w błąd, bo podczas prac nad projektem uchwały nie wiedzieli, że już została wydana decyzja o warunkach zabudowy tegoż placu, a także co podkreśla R. Pytka, m.in. boiska wielofunkcyjnego i ciągów pieszych. (...)
Józef Żuk
Więcej w papierowym oraz elektronicznym wydaniu "TN"
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz