Nie wszyscy sandomierzanie otrzymali już maseczki ochronne od miasta. Mają one trafić do około 5500 gospodarstw domowych.
Do czwartku, czyli do dnia wejścia w życie obowiązku zakrywania twarzy i nosa, miasto rozprowadziło ponad 3000 bezpłatnych maseczek ochronnych.
- Jesteśmy w posiadaniu materiału. W miarę powstawania nowych maseczek będą one niezwłocznie dostarczane do mieszkańców - zapowiada Michał Mendak, rzecznik burmistrza Sandomierza.
Maseczki szyją pracownicy sandomierskich warsztatów terapii zajęciowej, świetlic środowiskowych, Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, spółdzielni mieszkaniowych oraz amazonki.
Inicjatorem akcji jest burmistrz Marcin Marzec. Zgodnie z jego zapowiedziami, do każdego domu i mieszkania ma trafić jedna maseczka. Są to maseczki z filtrem do wielokrotnego użytku. Istotne jest to, aby przed pierwszym i każdym następnym użyciem zostały one wyprane i wyprasowane.
Maseczki w kopertach są wrzucane do skrzynek pocztowych. Do dystrybucji zaangażowane zostały spółdzielnie mieszkaniowe, strażnicy miejscy i wolontariusze.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz