Po przerwie spowodowanej pandemią, w Klimontowie ponownie zorganizowano gminne Śniadanie Wielkanocne. Z tej okazji koła gospodyń wiejskich z przeszło 20 miejscowości przygotowały stoiska z tradycyjnymi potrawami świątecznymi.
Klimontowskie śniadania wielkanocne mają długą tradycję. To jedne z największych tego rodzaju spotkań w powiecie sandomierskim. W tym roku do świątecznego stołu zasiadło w sumie kilkaset osób. W tym gronie, poza członkiniami i członkami kół gospodyń, znaleźli się również druhowie z jednostek OSP, samorządowcy, a także mieszkańcy poszczególnych miejscowości.
- Święta to czas otuchy i nadziei. Nasza dzisiejsza uroczystość jest namiastką rodzinnego śniadania do którego zasiądziemy w wielkanocny poranek. Ma ona swoją symbolikę, bo przecież wszyscy tworzymy również jedną gminną rodzinę - zaznaczył burmistrz Klimontowa Marek Goździewski.
Świąteczne stoły poświęcił proboszcz klimontowskiej parafii, ks. Henryk Hendzel. Wielkanocne specjały przygotowały koła gospodyń wiejskich z: Nawodzic, Krobielic, Węgrc Szlacheckich, Dziewkowa, Goźlic, Śniekozów, Grabiny, Zakrzowa, Borku Klimontowskiego, Szymanowic Dolnych, Nasławic, Pęchowa, Pokrzywianki, Byszowa, Konar i Kolonii Konary, Górek, Przybysławic, Wilkowic, Olbierzowic, Beradza i Klimontowa.
Fot. R. Staszewski
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz