Sandomierzanie uczcili żołnierzy 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich. W uroczystościach uczestniczyli członkowie rodzin kawalerzystów.
Uroczystość odbyła się w sobotę na Starym Mieście. W role ułanów wcielili się członkowie Sandomierskiego Ośrodka Kawaleryjskiego. Paradowali oni na koniach wokół Rynku. Przedstawili również rekonstrukcję wydarzenia z 19 czerwca 1919 roku, tego dnia żołnierze 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich wjechali w Śniatyniu do Polski. W inscenizacji uczestniczyły również członkinie Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej, ubrane w stroje stylizowane na te z okresu międzywojnia.
- 14 Pułk Ułanów Jazłowieckich to była jedna z najwspanialszych formacji Wojska Polskiego XX wieku. Jej żołnierze nie szczędzili krwi dla ojczyzny. Brali udział w licznych potyczkach. W pułku walczyło wielu ludzi z naszych stron. Wiążą się z tym wspaniałe opowieści. Po wysłuchaniu ich doszliśmy do wniosku, że warto kontynuować tradycje oddziału. Mam nadzieję, że sił nam do tego wystarczy - powiedział Andrzej Bury, dowódca Sandomierskiego Ośrodka Kawaleryjskiego.
Odbył się również apel poległych. Oddana została salwa honorowa.
W uroczystościach uczestniczyli członkowie rodzin ułanów. Była wśród nich Wernika Kuter, wnuczka podoficera Stanisława Rutkowskiego. Sandomierzanka powiedziała, że w obchodach bierze udział również w imieniu babci, która ze względu na sędziwy wiek nie mogła na przybyć. Podkreśliła, że dla całej jej rodziny mają one duże znaczenie. Dodała, że zależy jej na pielęgnowaniu pięknych tradycji.
Inscenizację wydarzeń sprzed 102 lat obserwowali mieszkańcy i turyści. Wśród widzów była także Ewa Draus, wicemarszałek województwa podkarpackiego.
- Angażuję się w sprawy związane z losami Polaków i Wojska Polskiego na Kresach. Przemierzyłam na Ukrainie szlak Wojska Polskiego. Widziałam tam między innymi cmentarz ułanów jazłowieckich. Miałam okazję spotkać potomków tych żołnierzy. Było to dla mnie wielkie przeżycie. Dzisiaj, za sprawą tej pięknej inscenizacji, wspomnienia wróciły. Gratuluję tym, którzy postanowili przypomnieć wspaniałą historię ułanów - mówiła Ewa Draus.
Druga część święta 14 Pułku odbyła się na błoniach, gdzie kawalerzyści dali popis swoich umiejętności.
0 0
Czemu te fotografie takie małe?