Prawie 300 osób, podzielonych na kilka grup, wyruszyło dzisiaj (w czwartek, 4 sierpnia) z Sandomierza na Jasną Górę. Pątników odprowadził do granic miasta biskup Krzysztof Nitkiewicz. Tegorocznym rekolekcjom w drodze towarzyszy hasło "Maryja znakiem nadziei i pokoju".
Przed wyruszeniem na szlak pielgrzymi uczestniczyli we mszy świętej odprawionej w bazylice katedralnej. Przewodniczący Liturgii biskup ordynariusz podkreślił, że chociaż każdy z pątników niesie w sercu swoją intencję, to pielgrzymka ma również charakter pokutny, heroiczny trud, jaki podejmują wędrujący jest formą przebłagania za grzechy własne i innych.
- Podczas pielgrzymki uświadamiamy sobie własne słabości oraz to, że potrzebujemy Pana Boga. Pielgrzymka uczy pokory i hierarchii wartości, ponieważ pątnik ma na trasie tylko podstawowe, niezbędne rzeczy, gdy tymczasem w życiu codziennym mamy zbyt duży wybór, w czym często się gubimy - przypominał hierarcha.
Biskup zwrócił uwagę na jeszcze jeden wymiar pątniczego trudu - ewangelizacyjny. - Idziecie, aby pozostali mogli zobaczyć, że można żyć inaczej, żeby dostrzegli wasze świadectwo. To jest ewangelizacja, której my sami potrzebujemy, aby czuć się lepiej, ale potrzebują jej również inni.
Pątnicy idą ze swoimi osobistymi intencjami oraz tymi powierzonymi przez bliskich i znajomych.
Każdy z pątników idzie ze swoją osobistą intencją oraz intencjami powierzonymi przez bliskich i znajomych. Wśród uczestników pielgrzymki nie brakuje rodziców z dziećmi, również małymi, wiezionymi w wózkach.
Po raz pierwszy pieszo na Jasną Górę zdecydowały się wyruszyć Danuta, Iwona i Amelia Ordon z Andruszowic w gminie Samborzec.
-
Zapytane czy nie obawiają się trudów wędrowania, kobiety odparły, że towarzyszy im tak duża siła duchowa i determinacja, iż są przekonane, że podołają wyzwaniu.
Niektórzy z nastoletnich pątników zabrali ze sobą gitary, aby umilać muzyką czas wędrowania na Jasną Górę. W tej grupie jest Eliza Kurowska z Połańca. 18-latka wyruszyła na pielgrzymkę już po raz siódmy.
- Do pielgrzymowania zachęciły mnie siostry. Dziś już nie wyobrażam sobie wakacji bez pielgrzymki. Ma ona wyjątkowy klimat. Pozwala również inaczej spojrzeć na Kościół i wiarę - zaznaczyła Eliza.
Przyznała ona, że dziewięciodniowa wędrówka wiąże się z wyrzeczeniami, ale warto podjąć taki trud. - To dni spędzone słońcu, w deszczu, czasami w burzy, ale gdy potem dociera się do Częstochowy, satysfakcja jest ogromna - dodała Eliza.
Pątnicy będą nocować w domach prywatnych u ludzi, którzy zdecydują się udzielić im gościny, a także w salach parafialnych i szkołach. Wiele osób korzysta również z możliwości pielgrzymowania w jeden wybrany dzień
Pielgrzymi będą szli dziewięć dni, pokonując codziennie 30-40 kilometrów, Wszystkie cztery kolumny - janowska, stalowowolska, świętokrzyska i sandomierska - spotykają się przed Częstochową, aby jedną XXXIX Diecezjalną Pieszą Pielgrzymką Ziemi Sandomierskiej, 12 sierpnia wejść na Jasną Górę.
Fot. Diecezja Sandomierska, M. Płaza
Fot. Diecezja Sandomierska Fot. Diecezja Sandomierska Fot. Diecezja Sandomierska Fot. Diecezja Sandomierska Fot. Diecezja Sandomierska Fot. Diecezja Sandomierska Fot. Diecezja Sandomierska Fot. Diecezja Sandomierska Fot. Diecezja Sandomierska
p.s15:48, 04.08.2022
Szczęść Boże
0 0
Boga niestety nie ma.