Zamknij

Hologramy 12 metrów pod ziemią. Podziemna Trasa Turystyczna w Sandomierzu z nową atrakcją [FOTO]

15:37, 15.04.2024 . Aktualizacja: 14:29, 17.04.2024
Skomentuj Nowa atrakcja w sandomierskich podziemiach Nowa atrakcja w sandomierskich podziemiach

W sandomierskich podziemiach pojawiła się nowa, innowacyjna atrakcja. Są nią hologramy. Scenka, jaką będą oglądać zwiedzający, nawiązuje do górniczych początków podziemnej trasy, jednej z najpopularniejszych atrakcji turystycznych Królewskiego Miasta. 

Scenka, prezentowana 12 metrów pod ziemią, na ostatnim etapie zwiedzania trasy, w części nazywanej Chodnikiem Górniczym, przedstawia dwóch górników pracujących w podziemiach. Pojawia się poważny problem – fragment trasy może się zawalić. Turyści są zdezorientowani, nie wiedzą, co robić. Na szczęście górnicy potrafią stawić czoło zagrożeniu. Wszystko kończy się dobrze.

– Wykorzystaliśmy hologramy – technologię, którą do tej pory mogliśmy zobaczyć głównie w filmach science fiction. Tutaj zastosowane zostały hologramy wiatrakowe. Są to urządzenia, na których zamontowano tysiące diod. Wprowadzone w ruch, wytwarzają one dla nas obraz 3D. My oglądamy go tak, jakby był zawieszony w powietrzu – wyjaśnił Grzegorz Bańkowski, autor wystawy multimedialnej.

Obecność górników w scence nie jest przypadkowa. To ekipa naukowców krakowskiej Akademii Górniczo - Hutniczej pod kierunkiem prof. Feliksa Zalewskiego, a następnie prof. Zbigniewa Strzeleckiego rozpoczęła prace badawcze, a później zabezpieczające lochy w Sandomierzu. W pracach uczestniczyli górnicy z Bytomia.

Chodnik Górniczy biegnący pod główną płytą rynku w kierunku Ratusza jest najniżej położoną i zarazem najdłuższą częścią trasy. Jak przypomniała Anna Jeżowska z Centrum Informacji Turystycznej, zaangażowana w prace nad nową atrakcją, pierwotnie korytarz nie istniał, praktycznie w całości został wydrążony przez górników z Bytomia. Można zatem powiedzieć, że jest on symbolem ich ogromnej dziesięcioletniej pracy. Na czołowej ścianie wciąż możemy zobaczyć narzędzia górnicze – wiertarkę Holmana, aparat tlenowy, lampy oraz telefon. Jest tam również tablica przekazana przez pracowników z dnia otwarcia trasy, czyli 10 grudnia 1977 roku.

W tej części sandomierskiej trasy ma być pokazywana jeszcze scenka. Na razie twórcy nie ujawniają, co będzie przedstawiać. Ma ona być gotowa w ciągu kilku lub kilkunastu dni.

Kamila Kremiec-Panek, dyrektorka Sandomierskiego Centrum Kultury podkreśliła, że instytucji bardzo zależy na tym, aby uatrakcyjniać powierzone jej w administrowanie obiekty turystyczne – trasę i Bramę Opatowską. Przypomniała, że niedawno w podziemiach otwarta została, z inicjatywy Anny Jeżowskiej, wystawa fotograficzna zatytułowana „Na ratunek Sandomierzowi”, również nawiązująca do działalności górników w mieście i początków obiektu.

– Zależy nam na tym, aby cały czas dodawać coś nowego do naszych obiektów, dlatego uznaliśmy, że hologram będzie odpowiedni. Jest to pierwszy hologram w naszym mieście – podkreśliła Kamila Kremiec-Panek.

Szefowa miejskiej instytucji zdradziła, że to nie koniec nowości w podziemiach. Jeszcze w tym roku SCK planuje otworzyć tam kolejną wystawę, przygotowaną we współpracy z Muzeum Zamkowym.

– Aby obiekt przyciągał turystów, musi się rozwijać. Dlatego bardzo się cieszę, że młodzi, aktywni ludzie wprowadzają dodatkowe elementy. Myślę, że nowa atrakcja wzbudzi ciekawość i będzie zachętą także dla tych wszystkich, którzy już w trasie byli, również dla mieszkańców, do ponownych odwiedzin – powiedział burmistrz Marcin Marzec. 

W ubiegłym roku Podziemną Trasę Turystyczną odwiedziło 156 tysięcy osób.

[FOTORELACJA]6322[/FOTORELACJA]

[ZT]209572[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%