[FOTORELACJA]10227[/FOTORELACJA]
Na grób natrafiono przypadkowo – podczas prac polowych odsłonięte zostały kości ludzkie. O odkryciu poinformowała Muzeum Zamkowe w Sandomierzu pracująca w tej instytucji Sylwia Mroczka. Na miejsce udali się archeolodzy: dr hab. Marek Florek z Delegatury w Sandomierzu Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków oraz dr Wojciech Rajpold z Muzeum Zamkowego. Uznali, że należy przeprowadzić tam badania ratownicze, których realizacji podjęło się muzeum.
Początkowo wydawało się, że grób został całkowicie zniszczony orką. Jednak w trakcie prac odsłonięto komorę o długości około dwóch metrów i szerokości 40–50 centymetrów. Jak relacjonuje dr Rajpold, w górnej części złożono cztery czaszki i fragmenty szkieletów, w dolnej – kości długie nóg i miednice. Układ szczątków był nieanatomiczny, a część kości wciąż łączyła się w stawach, co wskazuje na to, że składano je wraz z tkankami miękkimi. Niektóre elementy szkieletów noszą ślady celowego rozdzielania. Może to sugerować, że do grobu wielokrotnie dokładano kolejnych zmarłych, przesuwając szczątki wcześniejszych pochówków. Na razie trudno jest określić, ilu zmarłych złożono w grobie – było ich prawdopodobnie sześciu lub siedmiu.
W grobie właściwie nie było wyposażenia. Jedynym takim elementem był niewielki brązowy „skręcik”, leżący pod jedną z czaszek. Ponadto w profilu skarpy znaleziony został fragment ceramiki o pogrubionym wylewie, typowy dla kultury trzcinieckiej.
Jak przypomina dr Wojciech Rajpold, była to kultura ze środkowej i późnej epoki brązu, rozwijająca się na Wyżynie Sandomierskiej od XVIII do XIII, a być może nawet XII wieku p.n.e.
– Tego typu groby skrzyniowe znamy z Wilczyc, Sobótki czy Sandomierza – ze Wzgórza Staromiejskiego. Są one charakterystyczne dla kultury trzcinieckiej. Typowe dla niej jest zróżnicowane podejście do pochówków. Znamy choćby groby podkurhanowe, pojedyncze płaskie groby szkieletowe czy popielnicowe. Nie ma na ziemiach polskich drugiej kultury tak bardzo pod tym względem niejednorodnej. W przypadku Wyżyny Sandomierskiej cechą charakterystyczną są właśnie zbiorowe groby skrzyniowe – wyjaśnia archeolog.
Dodaje, że społeczność trzciniecka była egalitarna – nie różnicowała zmarłych według statusu społecznego. Ważniejsze były relacje rodzinne i klanowe. Można zatem zakładać, że grób ze Słupczy był pochówkiem rodzinnym.
Jak długo użytkowano to miejsce? Prawdopodobnie przez kilkadziesiąt, a może nawet sto lat.
W ustaleniu dokładniejszej chronologii pomoże datowanie radiowęglowe, natomiast analizy DNA umożliwią określenie, czy zmarłych łączyły więzy pokrewieństwa. Jak podkreśla archeolog z Muzeum Zamkowego, zachowały się szczątki najlepiej nadające się do tego typu badań – części skroniowe czaszek i zęby. Niewykluczone, że przeprowadzona zostanie także analiza izotopów strontu, która odpowie na pytanie, czy zmarli byli lokalną społecznością, czy przybyli z zewnątrz.
Dr Rajpold przypomina, że w 2019 roku, niedaleko obecnego odkrycia, znaleziono inny grób zbiorowy kultury trzcinieckiej. Jest to ewenement, bowiem zwykle takie obiekty pojawiały się pojedynczo. Kolejną osobliwością jest fakt, że w jednym z tych grobów szczątki poddano kremacji, a drugi był pochówkiem szkieletowym. – Porównanie obu pochówków może być niezwykle istotne dla poznania obrzędów funeralnych kultury trzcinieckiej kulturowej – podkreśla archeolog.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Wypadek w Gorzycach. Sprawca próbował uciec policjantom
Proszę osobę poszkodowaną o kontakt 783903941
Dominikk
20:07, 2025-12-28
Wandale uszkodzili psi plac zabaw w Tarnobrzegu?
To było do przewidzenia. Tarnobrzeskie wieśniak to zrobiły.
Miastowy
13:42, 2025-12-28
Cicha noc, krwawa noc... [REPORTAŻ]
Nie ma to jak co roku odświeżać tę samą historyjkę.
Cayman
10:11, 2025-12-28
Po gołoledzi, w Tarnobrzegu ma spaść śnieg
Ja jestem pewien, że i tak Tarnobrzeg będzie zasypany jak co roku. Obym się mylił,ale okaże się już 1 stycznia
Mieszkaniec
10:06, 2025-12-28