Zamknij

Według legendy miał ją posadzić św. Jacek. Runęła cenna sandomierska lipa będąca pomnikiem przyrody [ZDJĘCIA]

15:34, 23.05.2024 Aktualizacja: 20:06, 24.05.2024
Skomentuj Lipa obok kościoła św. Jakuba Lipa obok kościoła św. Jakuba

200-letnia lipa, rosnąca obok kościoła św. Jakuba w Sandomierzu, nie wytrzymała intensywnego deszczu. Drzewo będące pomnikiem przyrody, w dużej części już obumarłe, runęło. Kilka lat temu zostało przebadane i zabezpieczone.  

[FOTORELACJA]6672[/FOTORELACJA]

Lipa rosła tuż obok wejścia do kościoła św. Jakuba. – Runęła wczoraj (w środę, 22 maja) około godziny 19.40. Nie ma poważnych uszkodzeń. Nikt nie ucierpiał. Kapliczka wisząca na drzewie nie została uszkodzona – poinformował dominikanin ojciec Marcin Lisak.

Na miejsce została wezwana straż miejska i straż pożarna. Resztki lipy zostały pocięte na kawałki.

Ojciec Lisak przypomniał, że w 2019 roku, po tym, jak ułamał się konar drzewa, podjęta została interwencja. Specjaliści z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie wykazali, po dokładnych badaniach, między innymi tomografii, że stan biologiczny lipy jest krytyczny.

[BANER]0[/BANER]

Stopień obumarcia głównego pnia był na tyle wysoki, że stwierdzono nieodwracalne obumieranie drzewa. Został jeden zdrowy konar. Na początku 2020 roku, dzięki wsparciu urzędu miejskiego, przeprowadzono działania zabezpieczające – ścięto najbardziej spróchniałe fragmenty, które stwarzały największe zagrożenie. Ponadto założono metalową obręcz, która spięła pień z konarem.

Była to jedna z dwóch lip – pomników przyrody rosnących w szpalerze przed kościołem św. Jakuba. Ta druga jest w dość dobrym stanie. To do tych drzew odnosi się legenda o lipach posadzonych przez św. Jacka Odrowąża na początku XIII wieku. Mówi ona, że dominikanin umówił się z właścicielem terenu, że posadzi lipy korzeniami ku górze, a te, posłuszne świętemu, przyjmą się i rozrosną, dając więcej przestrzeni na budowę kościoła.

Czy zwalona lipa sięgała rzeczywiście czasów św. Jacka i roku 1226, kiedy rozpoczęto budowę klasztoru i kościoła?

Badania przyrodnicze z 2020 roku wykazały, iż wiek drzewa zbliża się do 200 lat. Jednocześnie zgodnie z wiedzą i praktyką przyrodniczą 200 lat to krańcowy wiek lipy. Żywotność drzewa przedłużano jednak w ten sposób, że pośrodku martwego pnia starej, obumarłej lipy umieszczano nową sadzonkę, która wyrastała jako dojrzałe drzewo w miejscu pozostałym po starym. Cykl ten powtarzano wielokrotnie, dzięki czemu podtrzymywano tożsamość historyczną i biologiczną drzewa. W ten sposób tradycja może rzeczywiście prowadzić aż do pierwszej połowy XIII wieku – powiedział ojciec Marcin Lisak.   

O tym, czy tradycja będzie kontynuowana, zdecydują specjaliści.

fot.  Dominikanie Sandomierz   

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

wojciech sandomierzwojciech sandomierz

1 0

gdyby nie najazdy hord ze wschodu rozbiory i podporzadkowanie nas w latach 1975 98 nic nieznaczacej miescinie sandomierz by dzis inaczej wygladal

20:44, 23.05.2024
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

zdrowy na umyślezdrowy na umyśle

0 0

Tobie wskazany psychiatra. Od zaraz.

20:11, 24.05.2024

0%