Zamknij

Miasto kontra powiat, ale razem w szczytnym celu. Charytatywny mecz dla sandomierskiego schroniska [FOTO]

19:46, 15.06.2024 . Aktualizacja: 15:22, 18.06.2024
Skomentuj Mecz charytatywny w Sandomierzu Mecz charytatywny w Sandomierzu

Sandomierzanie już dzisiaj (w sobotę, 15 czerwca) mieli przedsmak emocji piłkarskich. Na stadionie przy ulicy Romana Koseły zmierzyły się drużyny miasta i powiatu. Cel był szczytny: pomoc Przytulisku na Wiśniowej, czyli schronisku dla psów. 

[FOTORELACJA]6877[/FOTORELACJA]

Kapitanem drużyny powiatu był starosta Marcin Piwnik, natomiast miejskiej – burmistrz Paweł Niedźwiedź. Grali również między innymi: urzędnicy, radni i pracownicy instytucji podlegających obu samorządom.

 – Nastawienie jest bojowe. Myślę, że będzie fajna zabawa. Obyśmy tylko uniknęli kontuzji. Jesteśmy tutaj dla szczytnego celu. To jest najważniejsze – mówił przed meczem Paweł Niedźwiedź.

Nieważne, kto wygra. Ważniejsze jest, abyśmy dobrze się bawili, zacieśnili współpracę z miastem, a przede wszystkim w jak największym stopniu pomogli naszym czworonożnych przyjaciołom – powiedział starosta.

Marcin Piwnik dodał, że przygarnięte zwierzęta są niezwykle oddane i odwdzięczają się swoim opiekunom wielką miłością.

Brygadier Piotr Krytusa, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej, grający w drużynie starostwa, podkreślił, że popiera takie akcje. – Mam w domu trzy suczki, z których dwie pochodzą ze schroniska. Zachęcamy ludzi do adopcji bezdomnych zwierząt – dodał komendant.   

Piłkarzy wyprowadzili na boisko najmłodsi zawodnicy MUKS „Wisła Sandomierz”. Widzowie siedzący na trybunach zagrzewali drużyny do walki.

– Bardzo ważne jest to, że ludzie się dobrze bawią. Wydarzenie daje wiele radości również zawodnikom. Oby było jak najwięcej takich inicjatyw w naszym mieście, także po to, aby mieszkańcy integrowali się ze sobą i żeby w Sandomierzu dużo się działo – mówiła Monika Sowińska, współinicjatorka wydarzenia.

Paweł Czerepak, współpomysłodawca przedsięwzięcia zaznaczył, że do organizacji meczu włączyło się sporo instytucji i osób indywidualnych. Inicjatywa spotkała się z dużym zainteresowaniem ze strony sandomierzan.

Schronisko można było wesprzeć dwojako – przynosząc karmę dla psów lub wrzucając datek do puszki. Uczestnicy wydarzenia mogli poczęstować się kiełbasą z grilla, bigosem, grochówką i babeczkami.  

– Takie inicjatywy umacniają w nas przeświadczenie, że ludzie dostrzegają i doceniają to, co robimy. Jest to dla nas dodatkowa motywacja do działania – przyznała Monika Kowalska, prezeska Sandomierskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt, prowadzącego Przytulisko na Wiśniowej.

W schronisku, poinformowała pani Monika, niezmiennie potrzebna jest dobrej jakości karma bytowa i specjalistyczna, a także pieniądze, między innymi na leczenie zwierząt. W placówce przebywa teraz 39 psów, cztery są w domach tymczasowych.

Mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla miasta.

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

SanSan

6 0

Ludzie zacznijcie mysleć. To jest lans burmistrza i starosty. Po co jakieś puchary i medale pamiatkowe dla zespołów czyli dla samych siebie. Było za to zakupić np. karmę dla psów!!! 07:39, 16.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

niestetyniestety

4 0

to miasteczko schodzi na psy 09:04, 16.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibickibic

5 0

doprowadzili to miasto do ruiny nawet klubu sportowego nie ma na normalnym poziomie 09:05, 16.06.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

SanSan

2 0

Nie sztuka wyselekcjonować klub za odpowiednią kasę której Sandomierz nie ma a jak da to za mało. Gdzie zespoły młodzieżowe. Konflikt MUKS-Wisła. Nie spodziewajmy się sukcesów Wisły w najbliższych kilku latach. I wystrzegać się psedopolityków lokalnych co dużo obiecują przed wyborami a po dostaniu sie do KORYTA mówią juz coś innego - pewien kandydat na burmistrza p. Ż..... 10:19, 16.06.2024


0%