Prace przy budowie nowego dojazdu już trwają. Droga zostanie wyłożona asfaltem.
Blok przy ulicy dr. Zygmunta Schinzla 7, znajdujący się niedaleko szpitala, został oddany do użytku 12 lat temu. Jest to budynek komunalny z 21 lokalami. Wybudował go dla powodzian Ryszard Grzyb, deweloper z Kielc, poruszony tragedią, jaka dotknęła mieszkańców prawobrzeżnego Sandomierza w 2010 roku. Mieszkania były wykończone pod klucz. Miasto zapewniło działkę, a potem zadbało o doprowadzenie mediów. Miało zająć się również otoczeniem. Zrobiło jednak bardzo niewiele. Obok bloku nie ma ani chodnika, ani parkingu. Wysypane tam kruszywo zostało rozjeżdżone, powstały dziury i wyboje. Po deszczach robi się błoto.
O to, aby miasto zapewniło podstawową infrastrukturę apelowali sami mieszkańcy, a także, kilkakrotnie, radny poprzednich kadencji Robert Kurosz.
Władze Sandomierza tłumaczyły, że nie mają pieniędzy na wykonanie prac, wciąż były pilniejsze inwestycje.
Teraz miastu udało się pozyskać na ten cel dofinansowanie z tak zwanych powodziówek. Z tej samej puli wykonywany jest dojazd do budynku komunalno-socjalnego przy ulicy Lubelskiej i remontowana jest ulica Warzywna.
Wszystkie te przedsięwzięcia mają być zrobione do końca roku.
[ZT]216824[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz