Zamknij

Dodaj komentarz

Sandomierz kontra maszty telefonii komórkowej

. 13:15, 02.12.2025 Aktualizacja: 14:04, 02.12.2025
Skomentuj

Burmistrz Paweł Niedźwiedź wydał postanowienie o zawieszeniu postępowania administracyjnego prowadzonego na wniosek firmy P4 w sprawie budowy masztu telefonii komórkowej przy ulicy Kwiatkowskiego w Sandomierzu. Władze miasta próbują również zablokować podobną inwestycję przy ulicy Obrońców Westerplatte.

Firma P4 wystąpiła do burmistrza o wydanie decyzji o ustaleniu inwestycji celu publicznego dla budowy stacji bazowej telefonii komórkowej. Na ostatniej sesji, 18 listopada, Rada Miasta Sandomierza podjęła uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, obejmującego obszar, na którym ma stanąć 46-metrowy maszt.

Jak zaznaczył burmistrz w postanowieniu, zgodnie z Ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, organ wydający decyzję o lokalizacji celu publicznego może zawiesić postępowanie w tej sprawie na okres nie dłuższy niż 12 miesięcy od dnia złożenia wniosku. Plan może bowiem w istotny sposób wpłynąć na dopuszczalność realizacji inwestycji, określić jej parametry oraz przeznaczenie terenu.

Inwestor ma prawo złożyć zażalenie na postanowienie burmistrza do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.

Przy ulicy Obrońców Westerplatte, tuż obok miejsca, gdzie miałby stanąć drugi maszt P4, miasto postanowiło zbudować zatokę autobusową i parking. Na ostatniej sesji Rada Miasta zatwierdziła pieniądze na ten cel.

Nie składamy broni. Chodzi o to, aby na działce, na której ma stanąć maszt telekomunikacyjny, zrealizować inwestycję celu publicznego. Z pewnością utrudni ona, jeśli nie uniemożliwi, budowę takiego obiektu – wyjaśnia Paweł Niedźwiedź.

Działka, na której ma powstać miejskie przedsięwzięcie, jest własnością prywatną, jednak realizacja inwestycji celu publicznego umożliwia przeprowadzenie procedury wywłaszczeniowej.

– Zaplanowana przez nas inwestycja jest naprawdę potrzebna. W sąsiedztwie znajduje się przychodnia, gdzie od dawna występują ogromne problemy z parkowaniem – dodaje burmistrz.

– Obiecałem mieszkańcom, że zrobię wszystko, aby maszty nie powstały w tych lokalizacjach. Nie jesteśmy przeciwni takim inwestycjom, wiemy, że są potrzebne, lecz chcemy, aby powstawały jak najdalej od zabudowy mieszkaniowej. Na ulicy Holowniczej maszt stanął i nikomu nie przeszkadzał – nie było protestów ani uwag. Jednak 46-metrowa konstrukcja nie może pojawić się w centrum miasta, przy głównych arteriach komunikacyjnych, w środku osiedla domów jednorodzinnych, 30 metrów od przychodni i 20 metrów od najbliższego domu. To niedopuszczalne – podkreśla Paweł Niedźwiedź. 

[ZT]227117[/ZT]

 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%