Zamknij

Niezwykłą wystawę otwarto w Dworze na Wichrowym Wzgórzu [ZDJĘCIA]

rs 20:12, 18.10.2025 Aktualizacja: 22:10, 18.10.2025
Skomentuj

W świętującym swoje 20-lecie Dworze na Wichrowym Wzgórzu w Przybysławicach pod Klimontowem otwarto w sobotę wystawę obrazów zmarłego latem tego roku białoruskiego malarza Józefa Golaka. Oglądać można na niej również prace córki gospodarzy dworu, Kornelii Golińskiej. 

[FOTORELACJA]10556[/FOTORELACJA]

Urodzony w 1936 roku w Zahale w obwodzie homelskim Józef Golak o malowaniu marzył od dzieciństwa, które przypadło na ciężkie czasy II wojny światowej. Po ukończeniu szkoły zawodowej przez kilka lat pracował fizycznie, a następnie kształcił się w Szkole Przemysłowo–Pedagogicznej w Torżoku w Rosji i na Moskiewskim Uniwersytecie im. N. K. Krupskiej.

Po powrocie na Białoruś w 1961 roku związał się z Baranowiczami, gdzie przez wiele lat pracował jako nauczyciel rysunku. Często przyjeżdżał na plenery malarskie do Polski.
Wakacje od 2008–2012 roku spędzał w Dworze na Wichrowym Wzgórzu, do którego zapraszali go Urszula i Jarosław Paczkowscy. To właśnie tu artysta odnalazł spokój i przestrzeń, w której mógł w pełni oddać się swojej pasji. Wichrowe Wzgórze stało się miejscem szybko stało się jego artystycznym azylem, miejscem, w którym mógł nie tylko odpoczywać – ale przede wszystkim malować.

Pod okiem Józefa Golaka pierwsze kroki na swojej artystycznej drodze stawiała Kornelia Golińska, córka gospodarzy dworu w Przybysławicach, która następnie kształciła się w liceum plastycznym w Lublinie, a potem studiowała ochronę dóbr kultury na Uniwersytecie Jagiellońskim i konserwację dzieł sztuki na ASP w Krakowie. 

– Za prawdziwy początek swojej drogi twórczej uznaję moment poznania Józefa Golaka, mojego pierwszego nauczyciela rysunku i malarstwa. Spotkania z nim ukształtowały mój sposób myślenia o budowaniu formy i harmonii kolorów. Zagadnienia te często powracały podczas jego angażujących wykładów - mówi Kornelia Golińska. 

Podczas otwarcia wystawy na Wichrowym Wzgórzu o malarstwie Józefa Golaka opowiadał ceniony artysta plastyk Tomasz Staszewski. Wystawę oglądać będzie można przez najbliższy miesiąc. 

[ZT]223833[/ZT]

 



 

(rs)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%