[FOTORELACJA]10054[/FOTORELACJA]
Na stołach pojawiły się dania inspirowane dawnymi recepturami, przekazywanymi z pokolenia na pokolenie, które gospodynie wzbogaciły o własne pomysły i smaki charakterystyczne dla ich okolic. Wśród zgłoszonych dań znalazły się m.in.: parzybroda świętokrzyska z okolic Tęczy, gęś z Rożek w owocowym korowodzie, kapuśniak z żeberkami i kopczykiem ziemniaków, dzik w bochenku z leśnym napitkiem słodzonym miodem, zawijańce schabowe z pęczakiem i buraczkami czy pierogi z gęsiną po strzyżowicku.
– Naszą lokalną wizytówką jest jabłko, dlatego nasze danie konkursowe – pieczone udka z kurczaka – wzbogaciłyśmy jabłkiem. Dodałyśmy również czerwoną porzeczkę i orzechy – mówiła Ewa Ochmerak, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich „Głazowianki” z Głazowa w gminie Obrazów.
Podkreśliła, że udział w „Bitwie Regionów” to dla koła integracja i jednocześnie mobilizacja do działania. – Działamy od 2023 roku. Niedawno byłyśmy w Otrębusach, gdzie jako jedyne koło ze Świętokrzyskiego wzięłyśmy udział w konkursie o nagrodę prezydentowej. Zostałyśmy tam wyróżnione – dodała szefowa organizacji.
Bogatą ofertę przedstawiły również gospodynie z Pęchowa w gminie Klimontów.
– Jako danie konkursowe przygotowałyśmy gęś pieczoną z kaszą gryczaną, grzybami oraz burakami z chrzanem. Oprócz tego serwujemy różnego rodzaju pierogi oraz domowe ciasta – ponad 20 rodzajów, upieczonych przez nasze dziewczyny. Mamy także marynowane grzybki, nasz specjał – smalec z grzybami oraz dżem z rabarbaru. Robimy również gofry z bitą śmietaną, borówką i maliną. Nasze koło jest bardzo aktywne, dziewczyny są energiczne i chętne do działania – podkreśliła Magdalena Cupisz.
Stoiska kół są nie tylko zastawione regionalnymi przysmakami, ale również starannie udekorowane.
Potrawy ocenia komisja konkursowa, która bierze pod uwagę m.in. smak, wygląd dania, sposób podania, związek z lokalną tradycją, a także zaangażowanie i prezentację KGW.
Dariusz Błażejewski, zastępca dyrektora Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w Kielcach, zaznaczył, że „Bitwa Regionów” to nie tylko kulinarna rywalizacja, ale przede wszystkim przypomnienie o tożsamości i tradycji. – Wieś bardzo się zmieniła, także w moim pokoleniu. Trzydzieści lat temu była jednowymiarowa, jednofunkcyjna. Liczyła się przede wszystkim produkcja: ogrodnicza, sadownicza, roślinna, zwierzęca. Potem przyszły gwałtowne przemiany społeczne – emigracja do miast, wyjazdy zarobkowe. Wieś zaczęła pustoszeć. Dziś obserwujemy powrót – następuje reemigracja. Wieś się unowocześnia, staje się wielofunkcyjna. Ale przy tych wszystkich zmianach nie możemy zapominać, kim jesteśmy, skąd pochodzimy, co robili nasi dziadkowie i rodzice. Właśnie po to są takie inicjatywy – by do tego nawiązywać, przypominać o tym, ale także wzmacniać aktywność kulturalną, historyczną, sportową. By ludzie się spotykali, integrowali, rozmawiali. Ten konkurs to przede wszystkim pielęgnowanie pamięci o tym, co lokalne – mówił Dariusz Błażejewski.
Zwycięskie koło będzie reprezentować powiaty sandomierski i opatowski w finale wojewódzkim.
„Bitwa Regionów” o inicjatywa Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, realizowana we współpracy z Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa.
Konkurs w Dwikozach jest połączony z piknikiem rodzinnym. Impreza odbywa się na stadionie. Ma trwać do godziny 18.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz