Do 2 lat pozbawienia wolności grozi 40-letniemu kierowcy forda, który zatrzymał się przy policjantach, by z nimi porozmawiać. Okazało się, że mężczyzna był pijany. Alkomat wskazał w jego organizmie ponad 2 promile.
W czwartek, 29 grudnia, przed godz. 21, w miejscowości Rudnik nad Sanem, policjanci miejscowego komisariatu po przeprowadzonej interwencji domowej, wracali do radiowozu. W pewnym momencie obok nich zatrzymał się kierujący osobowym fordem. Mężczyzna chciał porozmawiać z policjantami o ich działaniach. Policjanci od razu wyczuli od kierowcy forda silną woń alkoholu, dlatego postanowili sprawdzić stan jego trzeźwości. Alkomat wskazał w organizmie 40-latka ponad 2 promile.
Teraz mieszkaniec powiatu niżańskiego musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Przypominamy, że prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości to przestępstwo, za które grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
[ZT]200498[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz