„Wozownia”, czyli „dom” Stowarzyszenia Inicjatyw Artystycznych FRAM istnieje zaledwie 2 lata, a już mocno wpisała się w kulturalny pejzaż Tarnobrzega. Z okazji 2 urodzin zorganizowano wielką galę, podczas której podziękowano ludziom, którzy przyczynili się do rozkwitu tego miejsca.

[FOTORELACJA]3778[/FOTORELACJA]

– Gdy 2 lata temu wiceprezydent Mirosław Pluta zachęcał mnie, żeby FRAM wziął to miejsce, chciałem uciekać. To była szkolna sala gimnastyczna, trwały jakieś prace remontowe, nic nie było przez pracujące maszyny słychać. Dziś jest to miejsce, gdzie FRAM i nie tylko, ma swój dom, rodzi się tu coraz więcej różnego rodzaju inicjatyw artystycznych. To zasługa bardzo wielu ludzi, którzy bezinteresownie pomogli w stworzeniu tego miejsca – mówi Dariusz Chmielowiec, szef FRAM-u.

Na Gali Przyjaciół „Wozowni” FRAM-u, jego szef uhonorował specjalnymi dyplomami osoby, które współtworzyły w taki, czy inny sposób „Wozownię”. Sam również otrzymał wielką porcję braw i podziękowań, bowiem bez niego tego miejsca i wszystkich artystycznych przeżyć, by po prostu nie było.

Gali towarzyszyły wstępy tancerek FRAM-u, które kolejny raz zaprezentowały taneczną perfekcję. Były też solowe popisy instruktorek tańca, a także specjalny występ wokalny.

Kulminacyjnym punktem gali było wniesienie na scenę tortu z cyfrą 2. Dariuszowi Chmielowcowi przyniósł go inny Dariusz – Dariusz Bożek, prezydent Tarnobrzega.

„Wozownia” zlokalizowana jest w Parku Dzikowskim, w zabytkowym budynku dawnej powozowni i stajni przynależnych do położonego obok zamku rodu Tarnowskich. Budynek przez wiele lat był siedzibą szkoły, tu mieściła się sala gimnastyczna. Teraz służy jako siedziba m.in. Regionalnego Centrum Natura 2000 i właśnie „Wozowni” FRAM-u.

FRAM to na kulturalnej mapie Tarnobrzega ewenement. Istnieje już 37 lat, swoje szlify taneczne zdobywało w nim tysiące tancerek i tancerzy. Dziś zespoły taneczne FRAM-u liczą, w różnych grupach wiekowych, ponad 200 osób, a ich występy nieodmiennie przyciągają setki widzów i budzą zachwyt.

„Wozownia” to jednak nie tylko taniec. Tu swoje miejsce na zorganizowanie koncertów znalazły tarnobrzeskie i nie tylko zespoły rockowe, organizuje się w niej wernisaże malarskie i (już niebawem) fotograficzne, „Wozownia” zorganizowała też wiele koncertów plenerowych, podczas których wystąpiły nie tylko grupy z Polski, ale też młodzieżowe zespoły z Ukrainy, dla których była to pierwsza okazja do publicznego koncertu od agresji Rosji na Ukrainę.

Szef FRAM-u Dariusz Chmielowiec jest też pomysłodawcą i organizatorem Letniego Festiwalu Muzyki i Tańca, którego pierwsza edycja odbyła się latem w Parku Dzikowskim.

Fot. Bogdan Myśliwiec