Mieszkańcy osiedla Miechocin, którzy w niedzielę, 12 maja, zjawili się na zebraniu osiedlowym poświęconym lokalizacji masztu telekomunikacyjnego, który jedna z sieci chce postawić w sąsiedztwie domów, jednogłośnie oprotestowali ten pomysł. "Przeciw" jest także prezydent Tarnobrzega Łukasz Nowak.

[FOTORELACJA]6562[/FOTORELACJA]

Sprawa masztu w Miechocinie, który ma stanąć tuż przy rondzie rozpoczynającym, od ul. Sikorskiego, obwodnicę Tarnobrzega, pojawiła się w kwietniu, gdy do Urzędu Miasta wpłynęło pismo sieci Plus z wnioskiem o „ustalenie lokalizacji inwestycji celu publicznego”. Wskazano w nim konkretną działkę należącą do osoby prywatnej. Tym razem magistrat odrobił lekcję z afery z masztem na osiedlu Mokrzyszów i niemal natychmiast powiadomił o sprawie zarząd osiedla.

– Zarząd osiedla ustosunkował się do pomysłu takiej lokalizacji negatywnie, jednak postanowiliśmy zwołać zebranie mieszkańców, by przedstawić im sprawę i dać szansę na wyrażenie swojej opinii – mówi Waldemar Stępak, tarnobrzeski radny i przewodniczący osiedla Miechocin.

Na spotkanie przybyło około 30 osób. Magistrat reprezentował prezydent Łukasz Nowak i naczelniczka Wydziału Urbanistyki, Architektury i Budownictwa Natalia Figórska – Bąk. Ona też przekazała uczestnikom spotkania stan faktyczny sprawy.

Przybyli na spotkanie mieszkańcy poprosili o wprowadzenie do porządku obrad wystąpienia, jak to nazwali, eksperta z zewnątrz. Okazał się nim dr Janusz Niemier – autor książki poświęconej szkodliwości promieniowania elektromagnetycznego (choć jak przyznał, jest doktorem socjologii). Przytaczał on różnego rodzaju badania, stojące w sprzeczności z tym, co prezentowane jest w oficjalnym nurcie ekspertyz dotyczących kwestii promieniowania elektromagnetycznego. Podkreślał, że przytaczane przez sieci telekomunikacyjne badania są finansowane z ich środków, więc trudno wierzyć w ich obiektywizm.

[ZT]211643[/ZT]

J. Niemier przywołał także raport NIK dotyczący nadajników sieci telekomunikacyjnych w Polsce, a także przypomniał, że w 2022 roku obniżono, i to stukrotnie, obowiązujące w Polsce normy dotyczące promieniowania.

– Można mieć wątpliwości co do części przedstawianych przez niego tez, ale też nie wolno zlekceważyć pewnych danych, które przytaczał, szczególnie tych zawartych w raporcie NIK. Myślę, że czeka nas w Tarnobrzegu poważna dyskusja na temat masztów i nadajników, będę chciał poruszyć niektóre kwestie podczas obrad Rady Miasta – mówi radny Damian Szwagierczak, który również uczestniczył w spotkaniu.

Zgromadzeni na spotkaniu mieszkańcy jednogłośnie opowiedzieli się przeciwko lokalizacji masztu w miejscu oddalonym o ok. 30 metrów od sąsiednich domów. Swoje zdanie przedstawił także prezydent Tarnobrzega Łukasz Nowak.

– Odmówiliśmy lokalizacji masztu we wskazanym przez sieć miejscu. To jednak nie kończy sprawy, bo sieci przysługuje prawo do zaskarżenia tego do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Jednocześnie skontaktowałem się z przedstawicielami Plusa i są oni skłonni do rezygnacji ze wspomnianej lokalizacji w sąsiedztwie domów, jeżeli znajdziemy jakąś inną, alternatywną. Mam pewien pomysł, który rozwiązałby problem nie tylko tego masztu, ale także innych, które sieci telekomunikacyjne chcą stawiać w Tarnobrzegu, ale musimy dograć pewne kwestie, żeby móc go zaprezentować – mówi prezydent Łukasz Nowak.