Znajduje się ono jakieś 5 metrów pod powierzchnią tego głównego miejskiego placu. Mierząc się ze strzelistą WIEŻĄ RATUSZOWĄ i jej 110 schodami, możemy nie mieć świadomości, że w jej pobliżu tętni energią zupełnie inny świat: na 3 400 metrach kwadratowych powierzchni można zwiedzać podziemną trasę turystyczną opowiadającą o średniowiecznym Krakowie.
Pierwsza część podziemnej wystawy została poświęcona dawnej działalności handlowej. Towarami, na których średniowieczny Kraków budował swoje bogactwo, były miedź, sól i ołów. I właśnie z tą ostatnią substancją związany jest niezwykle interesujący muzealny obiekt. Chodzi o BOCHEN OŁOWIU. Sam metal pochodzi z kopalni w Olkuszu, natomiast już w Krakowie został ukształtowany w potężną, foremną bryłę o wadze prawie 700 kg. Bochen pochodzi z roku 1311 i został znaleziony przez archeologów w roku 2005. Kolejna część wystawy opowiada o dawnej krakowskiej osadzie, która istniała, zanim wytyczono Rynek. Zamieszkiwali ją rzemieślnicy produkujący na potrzeby miejscowej ludności. Niestety koniec tej osady był dramatyczny i gwałtowny i wiązał się z najazdem Mongołów w roku 1241. Na wystawie można zobaczyć zgliszcza kilku budowli, a w gablotach przedmioty w nich odkryte. Na szczególną uwagę zasługuje moneta pochodząca z Armenii. Czas jej powstania określa się na wiek XII. Średniowieczny Krakus przerobił ją na medalik, o czym świadczy widoczny w monecie niewielki otwór służący do przewleczenia rzemyka.

Następna część wystawy poświęcona została wczesnośredniowiecznemu cmentarzowi, który służył mieszkańcom Krakowa od X i poprzez XI wiek. Z tego cmentarza pochodzi między innymi czaszka mieszkańca Krakowa poddana zabiegowi trepanacji. Kość wgnieciona do mózgu została przez medyka starta. Równie ciekawe są pochówki antywampiryczne, których w Krakowie odkryto kilka, a jeden został zrekonstruowany i jest prezentowany na ekspozycji. Idąc dalej, poznamy nieco lepiej średniowieczne życie codzienne. W prezentowanych artefaktach odbijają się praca, zabawa, upodobania, moda, słowem prawie wszystko, co związane było z codziennością średniowiecznych krakowian. Osobna gablota poświęcona została zabawkom, osobna wyrobom złotniczym, strojom i narzędziom. Są skórzane buty i rękawice, są wreszcie przedmioty specjalne. Na jednej z ozdobnych plakietek zobaczymy oblicze antycznej MEDUZY z wężami zamiast włosów. Muzeum pod Rynkiem Głównym w Krakowie to także średniowieczne brukowane trakty drożne. To filmy, dźwięki, scenki rodzajowe i prezentacje, które budują kontekst dla opowieści oraz niepowtarzalną atmosferę miejsca. Na wystawie do dyspozycji zwiedzających znajduje się 37 ekranów dotykowych, 27 projektorów, 38 ekranów plazmowych i LCD, 98 głośników, 5 hologramów i 104 playery, których zadaniem jest przekazanie istotnych treści. W nowej odsłonie Rynek Podziemny połączył swoje siły z WIEŻĄ RATUSZOWĄ, BARBAKANEM, MURAMI OBRONNYMI I CELESTATEM, oddziałami Muzeum Krakowa opowiadającymi o dziejach tego miasta w średniowieczu. Miejsca te można odwiedzić, kupując w atrakcyjnej cenie bilet łączony "Kraków średniowieczny". Szczegóły na www.muzeumkrakowa.pl.
Łukasz Walas
Kustosz w Muzeum Krakowa

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Uczeń zaatakował maczetą woźnego w szkole w Tarnobrzegu
Młoda siarka
Pit
11:25, 2025-12-16
Policja o wydarzeniach w tarnobrzeskiej szkole
20 - stu funkcjonariuszy.. .wow..
irek
10:28, 2025-12-16
Rock Park w Tarnobrzegu oficjalnie otwarty
Znowu tylko handelek i sklepy a później płacz że dzieci się nie rodzą a mlodzi wyjechali. A GDZIE PRZEMYSŁ I PRACA? A NO W AZJII BO STAMTĄD WSZYSTKO KUPUJECIE BEZ REFLEKSJI
Mike
10:25, 2025-12-16
Uczeń przyszedł do szkoły w Tarnobrzegu z maczetą
I tak Mu nic nie zrobią. Teraz pseudopsycholodzy będą rozbijać to zdarzenie na atomy i na końcu okaże się, że smarkacz to nie agresor tylko ofiara. Tak naprawdę ten bandzior powinien ponieść bardzo surowe konsekwencje aby następni bali się nawet pomyśleć o takim postępowaniu. To jest zwykły bandzior.
An1
21:47, 2025-12-15