Kalendarz miejskich wydarzeń zostanie bardzo mocno okrojony. Do wakacji nie będzie najprawdopodobniej żadnych imprez. To oczywiście efekt epidemii koronawirusa.
Nie odbędą się, to już niemal pewne, między innymi: kwietniowa inauguracja sezonu turystycznego i uroczystości z okazji 450. rocznicy "zgody sandomierskiej", a także zaplanowane na czerwiec festiwal Chleb, Wino Ser oraz Dni Sandomierza.
- Trzeba założyć, że imprezy zaplanowane do wakacji się nie odbędą. Nie wiemy, jak będzie się rozwijała sytuacja związana z epidemią, a w związku z tym, czy turyści w maju i czerwcu przyjadą do naszego miasta. Poza tym na organizację imprez nie pozwolą nam możliwości finansowe - mówi Marcin Marzec, burmistrz Sandomierza.
Burmistrz przypomina, że działalność Sandomierskiego Centrum Kultury, które jest organizatorem lub współorganizatorem miejskich wydarzeń jest finansowana w dużej mierze z wpływów ze sprzedaży biletów wstępu na Bramę Opatowską i do Podziemnej Trasy Turystycznej. Oba obiekty są od 12 marca zamknięte. Każdy tydzień takiego stanu oznacza brak wpływów w wysokości 30 tys. zł.
Co z sandomierskim festiwalem filmowym? - Jestem po rozmowie z Katarzyną Kubacką-Seweryn, dyrektor Festiwalu Filmów NieZwykłych. Ustaliliśmy, że to zaplanowane na koniec czerwca wydarzenie zostanie przełożone na jesień - dodaje burmistrz.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz