[FOTORELACJA]6814[/FOTORELACJA]
Kontrowersyjne nieco zawody odbyły się w piątek, 7 czerwca, czyli pierwszego dnia targów będących największym wydarzeniem branży pogrzebowej w kraju. Emocji było co niemiara, a i czarny humor dopisywał uczestnikom oraz organizatorom zmagań. Podobne zawody odbywały się już w węgierskim Debreczynie i słowackiej Bratysławie, ale w Polsce zorganizowano je po raz pierwszy.
Nasz kraj reprezentowali Piotr Chmiel i Ireneusz Trybel z Centrum Pogrzebowego Aleksander Stąpór. Kibicowała im reszta ekipy centrum, która wzięła udział w targach: Właściciel firmy Aleksander Stąpór z żoną Aleksandra Rydzak-Stąpór, kierownik grabarzy Robert Kisiel i specjalista obsługi klienta Katarzyna Czajka-Sędrowicz.
Konkurencja składała się z dwóch etapów. Pierwszy polegał na wykopanie dołu o wymiarach 200 x 80 x 160 w czasie jjednej godziny. Potem sędziowie sprawdzali poprawność wykopanych dołów. Drugim etapem było zasypanie dołu i uformowanie grobu oraz wstawienie krzyża. Nasza reprezentacja zajęła trzecie miejsce i zdobyła Brązową Łopatę.
– Następne targi i zawody odbędą się na Węgrzech. Też wybierzemy się tam jako reprezentacja – mówi specjalista obsługi klienta Centrum Pogrzebowego Stapór Katarzyna Czajka-Sędrowicz.
3 0
Proponuję zrobić imprezę w zakopywaniu ruskich trupów z wojny u sąsiadów.
4 1
Następne zawody w szybkości umierania odbędą się za rok w Sandomierzu
2 0
zawody w ubieraniu nieboszczyka na czas
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz