Zamknij

Marek Koterski ukoronowany, Marek Kondrat z Kamieniem Optymizmu. Gala sandomierskiego festiwalu filmowego [FOTO]

21:29, 30.06.2024 . Aktualizacja: 21:34, 30.06.2024
Skomentuj Marek Koterski z Koroną Sandomierską  Marek Koterski z Koroną Sandomierską

Marek Koterski otrzymał Koronę Sandomierską, statuetkę dla Reżysera NieZwykłego, zaś Marek Kondrat, Aktor NieZwykły – Kamień Optymizmu. Gala na dziedzińcu zamkowym zakończyła czterodniowy 21. Festiwal Filmów-Spotkań NieZwykłych. 

Wręczenie wyróżnień było najważniejszym punktem programu dzisiejszej gali festiwalowej. Laudację na cześć Aktora NieZwykłego, pełną humoru, wygłosił reżyser Artur „Baron” Więcek, a Kamień Optymizmu, czyli statuetkę z krzemienia pasiastego wręczyła Jolanta Kwaśniewska, była Pierwsza Dama RP, w towarzystwie Katarzyny Kubackiej-Seweryn, pomysłodawczyni i dyrektorki festiwalu oraz Irenki, najmłodszej wolontariuszki.

– Mam podwójne szczęście. Nagrodę za „Dzień świra” wręczyłam Markowi Kondratowi w 2002 roku na 27. Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni. Teraz z nie mniejszą radością przekazuję kolejną – powiedziała Jolanta Kwaśniewska.

Marek Kondrat, dziękując za wyróżnienie, chwalił pomysł festiwalu, zaznaczył, że w trakcie imprezy spotkał dawno niewidzianych przyjaciół. Potem zażartował: – Mam poczucie, że powinienem raczej otwierać dzisiaj festiwal dotyczący zabytków. Pani Katarzyna ma niesamowity dar archeologiczny odkrywania ludzi z głębokiego mezozoiku, bo ja już od dawna tam przebywam. Mam nadzieję, że za kolejnych 20 lat wręczy mi nagrodę na Festiwalu „Młodzi i Film”.

Aktor, nawiązując do laudacji, mówił o Krakowie, do którego powrócił po wielu latach. – Dziś znowu jestem w Krakowie, bo tam się dobrze żyje. Kraków ma swój wdzięk – podkreślił artysta.

Żartobliwą laudację na cześć Reżysera NieZwykłego wygłosił językoznawca, prof. Jerzy Bralczyk. Koronę Sandomierską wręczyli: burmistrz Paweł Niedźwiedź, przewodniczący rady miasta Andrzej Bolewski i starosta Marcin Piwnik.

– Dopóki robię film, najważniejszy jest dla mnie aktor. Dlatego najważniejszy jest dla mnie Marek Kondrat, któremu zawdzięczam wejście w ten zawód. W pewnym sensie Marek mnie stworzył. To nie jest przesada. Wtedy, kiedy zgodził się zagrać w moim debiucie, ja byłem panem Nikt, jeśli chodzi o nazwisko i rozpoznawalność, a Marek był gwiazdą w najlepszym warszawskim teatrze i w kinie. On sprawił, godząc się na przyjęcie roli w „Domu wariatów”, że zgodziły się również inne gwiazdy, jak Tadeusz Łomnicki. Trudno go przecenić. Gdy miałem pięć lat, mój tata z moim starszym bratem zaprowadzili mnie do kina na film „Skarb Tarzana” z Johnnym Weissmullerem w roli głównej. Od tego czasu do kina i do teatru chodzę na aktorów, a nie reżyserów. Natomiast od momentu zakończenia filmu najważniejszy jest dla mnie widz. To waszą miłością żyję. To wasza miłość sprawiła, że do dziś nie musiałem zrobić ani jednej reklamówki. Mało tego: wiedziałem, że jak ją zrobię, to mnie porzucicie. Ja nie mam podzielności uwagi. U mnie jest: wszystko albo nic – mówił twórca „Dnia świra”.  

W gali uczestniczyli również między innymi aktorzy Marian Dziędziel, Krzysztof Globisz i Andrzej Seweryn. W jej trakcie pokazane zostały dokonania młodych uczestników warsztatów filmowych. Najmłodsi bohaterowie imprezy zostali zaproszeni na scenę.

Zwieńczeniem wieczoru był recital Zbigniewa Zamachowskiego.

[FOTORELACJA]7002[/FOTORELACJA]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%