Dwie nowe pracownie, tomografii komputerowej i rentgenowska, zostały uruchomione w Szpitalu Specjalistycznym Ducha Świętego w Sandomierzu. Są one wyposażone w urządzenia najnowszej generacji. 

[FOTORELACJA]9031[/FOTORELACJA]

Nowy tomograf zastąpił aparat pochodzący z 2007 roku. Jak podkreślił dr Marek Tombarkiewicz, dyrektor szpitala, jest to bardzo nowoczesne urządzenie, jedno z zaledwie kilku tego typu w Polsce.

– Jest to aparat dual-energy, czyli wykorzystujący dwa promieniowania rentgenowskie do tworzenia obrazów. Ma on najnowsze oprogramowanie, z elementami sztucznej inteligencji, zarówno kardiologiczne, co jest bardzo ważne w rozwoju naszego szpitala, jak i neurologiczne. Ponadto tomograf ten ma szeroki otwór gantry, dzięki czemu jest wygodny dla pacjentów. To duży skok do przodu, jeśli chodzi o możliwości diagnostyczne szpitala – mówił dyrektor Tombarkiewicz.   

Małgorzata Kołeczek, kierownik Zakładu Radiologii wyjaśniła, że aparat może wykonywać tomografię serca, tętnic wieńcowych, ma także możliwość obrazowania między innymi skąpo uwapnionych złogów struktur, które występują w dnie moczanowej. To novum w Sandomierzu. 

– Dla nas, pracowników, ten tomograf oznacza także rozwój zawodowy – dodała Małgorzata Kołeczek.

Starosta Marcin Piwnik zaznaczył, że takie urządzenie było bardzo potrzebne. Jak powiedział, na pewno będzie ono wykonywało tysiące badań rocznie, także te, na które pacjenci z powiatu sandomierskiego musieli wcześniej jeździć do innych ośrodków.

Aparat kosztował 4,5 mln zł. Pieniądze na zakup pochodziły z Ministerstwa Zdrowia, z programu wspierającego rozwój szpitalnych oddziałów ratunkowych.

Nowa pracownia znajduje się przy SOR. Aparat jest w ostatniej fazie testów, rozpocznie pracę w przyszłym tygodniu.

Sandomierska lecznica ma jeszcze jeden tomograf, trzyletni, w innej części kompleksu. Marek Tombarkiewicz podkreślił, że drugie urządzenie oznacza dla pacjentów łatwiejszy dostęp do badań.

Pracownia RTG powstała w budynku specjalistycznym na poziomie – 1. Wyposażona jest w pełni cyfrowy aparat z trzema detektorami. Zastosowane są w nim bardzo nowoczesne rozwiązania ułatwiające pracę technikom, ale także ograniczające dawkę promieniowania, zatem badanie będzie bezpieczniejsze dla pacjentów.

Małgorzata Kołeczek poinformowała, że z nowej pracowni będą korzystać przede wszystkim pacjenci szpitala. Nie trzeba będzie przewozić ich na badania do drugiej części budynku, przez SOR.   

Urządzenie kosztowało około 1,8 mln zł. Pieniądze na zakup pochodzą z tego samego ministerialnego źródła. Koszty prac remontowych w obu przypadkach pokryła  lecznica. 

W  dzisiejszym (2 kwietnia) uroczystym otwarciu pracowni uczestniczyli między innymi przedstawiciele władz samorządowych i Narodowego Funduszu Zdrowia. Pracownie poświęcił biskup Krzysztof Nitkiewicz.