W nieustalonych jak dotąd okolicznościach, liczący 250 metrów odcinek drogi powiatowej w Gałkowicach został doszczętnie zasypany jabłkami.
Rozsypane owoce pokrywały całą szerokość jezdni, stwarzając duże zagrożenie dla kierowców pragnących przejechać tym odcinkiem drogi.
Po godzinie 16.31 informacja o jabłkowym dywanie na drodze wpłynęła do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sandomierzu. Na miejsce skierowano zastęp z sandomierskiej jednostki ratowniczo – gaśniczej i z OSP Gałkowice.
Strażacy przy pomocy łopat i szufli usunęli jabłka z jezdni na pobocze, a następnie zmyli pozostałości wodą, przywracając przejezdność drogi.
W sprawie nietypowego zagrożenia, jakie powstało w Gałkowicach postępowanie wyjaśniające prowadzi policja.
Fot. KP PSP Sandomierz


Iza15:00, 29.09.2025
Pewnie sternik rozsypał...
Samozbiory pod lupą skarbówki [Czytaj w gazecie]
Czemu to nie ma Powiatowego celebryty Piwnika czemu nie stanie w obronie rolnika...
arbuz
13:01, 2025-11-13
Samozbiory pod lupą skarbówki [Czytaj w gazecie]
Chcieliście Tuska to teraz macie
PO i PiS jedno zło
11:27, 2025-11-13
Mieszkają na "ziemi niczyjej" [Czytaj w gazecie]
A radny ( mieszkaniec) Martyniak jak nic nie robił ,tak dalej nic nie robi. Raz wymyślił siłownię pod balkonami i na tym zakończył działalność na rzecz osiedla.
lucjan
10:12, 2025-11-13
Sandomierski "Orlik" jak nowy
Przechodzę obok boiska szkoły od strony wschodnio- południowej.Takiego bajzlu bałaganu - poniszczone ogrodzenie,składowisko od paru lat elementów budowlanych- trudno znaleźć, chyba na wysypisku. Panie starosto nie do kamery ale do roboty. Tam sobie rób zdjęcia i się promuj, bo to jest obraz twojej niekompetencji.
Iza
08:55, 2025-11-13